Górnik Zabrze przegrał na własnym z boisku ze słowackim Trenczynem w meczu eliminacji Ligi Europy. Wynik mógłby być jednak zupełnie inny, gdyby nie kuriozalna decyzja sędziego ws. spalonego przy akcji Zabrzan.
Górnik Zabrze stracił gola w 39. minucie gry. Jego strzelcem był Philip Azango, który wykorzystał podanie Čatakovicia. Piłkarz przyjął futbolówkę i precyzyjnym uderzeniem nie dał szans interweniującemu Losce.
Do przerwy na tablicy wyników widniał rezultat 0-1 dla gości.
Po zmianie stron za odrabianie strat wzięli się podopieczni Marcina Brosza. Najlepszą okazję do wyrównania piłkarze Górnika mieli w 64. minucie spotkania, gdy Tomasz Loska posłał piłkę w głąb boiska, w stronę Igora Angulo. Hiszpan przechwycił ją i pędził w stronę bramki Słowaków mając przed sobą jedynie golkipera. Niestety, jego rajd przerwał arbiter z Finlandii, który uznał, że najlepszy strzelec Zabrzan z minionego sezonu znajdował się na spalonym.
Piłkarz, jego koledzy oraz członkowie sztabu szkoleniowego natychmiast ruszyli w stronę sędziego, by uzmysłowić mu, że popełnił błąd, jednak Fin pozostawał nieugięty. Po powtórkach wideo okazało się, że niesłusznie. Spalonego bowiem nie było, a co więcej, w momencie podania Angulo znajdował się przed obrońcami Trenczyna.
Mecz zakończył się zwycięstwem Słowaków, jednak polscy kibice są oburzeni zachowaniem sędziego.
„To jest kryminał. Przecież wychodził na setkę” – napisał jeden z nich oceniając sytuację, w jakiej znalazł się Angulo. „To tylko jeden z przykładów co ten gość w niebieskim ubranku wczoraj wyprawiał” – zauważył kolejny.
Górnik Zabrze – AS Trenczyn 0-1 (0-1)
Bramka: 0-1 Philip Azango (39.).
Górnik: Loska – Wolniewicz, Wiśniewski Suarez, Gryszkiewicz – Liszka (78. Biedrzycki), Matuszek, Żurkowski, Smuga (61. Urynowicz) – Jimenez, Angulo.
Trenczyn: Szemrinec – Yem, Szulek, Lawrence, Julien (89. Skovajsa) – Sleegers (73. Bukan), Zubariu, El Mahdioui, Czataković (83. Ubbink), Azango – Mance.