Sprawa opisywana przez funkcjonariuszy krakowskiej policji potwierdza, że przed zakupem auta, należy dokładnie sprawdzić jego dokumentację. W związku z oszustwem nabywcy Volkswagena Polo zatrzymano dwóch mężczyzn. Wstępne ustalenia wskazują, że auto zostało „odmłodzone” o ponad 100 tysięcy kilometrów. Zatrzymanym grozi kara pozbawienia wolności.
Sprawa dwóch 30-latków powinna być przestrogą dla wszystkich, którzy kupują używane auta. Jak ustalili funkcjonariusze z Komisariatu III Policji w Krakowie, wspomniani mężczyźni cofnęli licznik Volkswagena Polo o przeszło 100 tys. km.
Sprawcami okazali się: właściciel pojazdu i mechanik. Z ustaleń policjantów wynika, że obaj podjęli decyzję o oszukaniu nabywcy samochodu poprzez „korektę” licznika. Nowy właściciel samochodu nie zorientował się, że coś jest nie tak. Zapewne dlatego, że miał zaufanie do serwisanta, który osobiście polecał mu kupno wspomnianego auta.
Czytaj także: Gdańsk: Umówił się na portalu randkowym. Kobieta przyprowadziła dwóch kolegów z bronią
Prawdopodobnie sprawcy uniknęliby odpowiedzialności, gdyby nie problemy techniczne samochodu, które zaniepokoiły nabywcę. Wysoka awaryjność sprawiła, że poszkodowany zaczął szukać przyczyn na własną rękę. W końcu zabrał się do przeglądania dokumentacji… Tam czekała na niego wielka „niespodzianka”. Okazało się, że auto miało znacznie większy przebieg przed sprzedażą.
Sprawa trafiła na komisariat. Funkcjonariusze przeanalizowali dane i sporządzili materiał dowodowy. Dzięki niemu zatrzymali sprawców. Jak podają krakowscy policjanci, mężczyznom może grozić kara do 8 lat pozbawienia wolności.