Już dziś Legia Warszawa rozegra rewanżowy mecz w ramach II rudny el. do LM. Przeciwnikiem mistrzów Polski będzie słowacki Spartak Trnawa. W pierwszym spotkaniu rywale „Wojskowych” wygrali na Łazienkowskiej 0-2.
W rozegranym w miniony wtorek meczu Legioniści przegrali ze Spartakiem 0-2. Pierwszy gol dla Słowaków padł w 16. minucie spotkania. Piłkę do siatki skierował Erik Grendel, który wykorzystał fatalny błąd Inakiego Astiza i strzałem zza pola karnego nie dał szans Arkadiuszowi Malarzowi. W tym miejscu warto nadmienić, iż w minionym sezonie Grendel występował w barwach Górnika Zabrze, jednak opuścił klub, ponieważ trener Marcin Brosz nie zawsze znajdował dla niego miejsce w składzie.
Po zmianie stron podopieczni Deana Klafuricia wyraźnie dominowali, ale nadal nie potrafili zamienić swojej przewagi na gola. Najlepszą okazję do wyrównania miał Carlitos, jednak jego strzał po wcześniejszym dośrodkowaniu Vesovicia z boku pola karnego, powędrował nad bramką Chudego.
Czytaj także: Kibice wygwizdali piłkarzy Legii po porażce ze Spartakiem Trnawa [WIDEO]
Gdy zrezygnowani kibice „Wojskowych” zaczynali się godzić z porażką 0-1, stała się rzecz dramatyczna. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry Jan Vlasko, były piłkarz Zagłębia Lubin, wygrał walkę z fatalnym tego dnia Astizem i przelobował z szesnastu metrów Arkadiusza Malarza.
Teraz „Wojskowi” mają szansę na rewanż i według Radoslava Latala, opiekuna Spartaka (w przeszłości prowadził Piasta Gliwice), to właśnie gracze z Warszawy są faworytem wtorkowego meczu.
„Kilku zawodników w moim zespole ma problemy zdrowotne. Po dzisiejszym treningu zobaczymy, jak wygląda sytuacja i wybierzemy meczową osiemnastkę. Mecz z Legią jest dla nas piłkarskim świętem. Oczywiście, to Legia nadal jest faworytem, ale my będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony i wygrać. Mamy lepszą sytuację przed rewanżem” – powiedział Czech.
„Oglądaliśmy na żywo mecz Legii z Koroną (Legia wygrała 2-1 przyp. red.). Wiemy, że nastąpiły zmiany w składzie, że zagrał Michał Pazdan, a Inaki Astiz odpoczywał. Widzieliśmy, że nastąpiła też zmiana na lewym skrzydle. Analizowaliśmy to spotkanie” – dodał.