Krzysztof Stanowski, dziennikarz portalu Weszło, opublikował zdjęcia Carlitosa, nowego zawodnika Legii Warszawa. Na fotografiach widzimy, jak piłkarz pije piwo i wraz z kolegami wsuwa pizzę.
„Carlitos jest chyba na diecie Hildeberto (albo mojej)” – napisał Stanowski nawiązując do sytuacji byłego już gracza Legii, Hildeberto Pereiry, który przybył do Warszawy z wyraźną nadwagą i przez cały pobyt przy Łazienkowskiej nie prezentował sportowej sylwetki.
Na zdjęciach opublikowanych przez Stanowskiego widzimy jak Carlitos zajada się pizzą oraz pije piwo.
Carlitos jest chyba na diecie Hildeberto (albo mojej). Jeśli nie macie pewności, że na zdjęciu jest on, to… pic.twitter.com/ImUp2r43bY
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 2 sierpnia 2018
…jest też ujęcie z dołu. pic.twitter.com/7EtZdJfzNL
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 2 sierpnia 2018
Po publikacji zdjęć na Stanowskiego spadła fala krytyki. Niektórzy kibice twierdzili, że dziennikarz niepotrzebnie „robi aferę”, ponieważ wypicie jednego piwa i zjedzenie kilku kawałków pizzy nie jest niczym zdrożnym. Twórca serwisu Weszło.com postanowił odpowiedzieć.
„O co robisz aferę?”. Nie robię afery, tylko wrzucam ciekawostkę. Ale pisałem ze dwa tygodnie temu, że jak dla mnie Carlitos jest jakiś bardziej ociężały niż w Wiśle. Oczywiście możecie uznać, że nie ma to związku z prowadzeniem się, a odpadnięcie z el. LM zrzucić na karb pecha” – napisał.
„Abstrahując od tej konkretnej sytuacji, to zawsze mnie śmieszą adwokaci, którzy widząc kogoś pijącego piwo piszą o „jednym piwie”. Widzieliście kogoś, kto równocześnie pije jedenaście?” – dodał w kolejnym wpisie.
Carlitos trafił do Legii z Wisły Kraków przed rozpoczęciem trwającego sezonu. Hiszpan jest królem strzelców minionych rozgrywek. W barwach „Wojskowych” zanotował do tej pory tylko jedno trafienie. Miało to miejsce w rewanżowym meczu z irlandzkim Cork City rozgrywanym w ramach pierwszej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów.