„Zawsze mówił, że tajemnice, które poznawał, musi jak najszybciej ujawniać. Może tym razem nie zdążył” – mówi Renata Beger w rozmowie z portalem wpolityce.pl. Była posłanka Samoobrony wspomina Andrzeja Leppera w 7. rocznicę jego śmierci.
5 sierpnia 2011 roku w mediach pojawiła się tragiczna informacja: Andrzej Lepper został znaleziony martwy w biurze partii w Warszawie. Prokuratura, która zajęła się wyjaśnianiem sprawy ustaliła, że polityk popełnił samobójstwo poprzez powieszenie się. Śledczy ustalili, że Lepper cierpiał na depresję spowodowaną postępowaniami karnymi, problemami politycznymi i zadłużeniem.
W 7. rocznicę śmierci polityka swoimi wspomnieniami z czasów wspólnej pracy podzieliła się Renata Beger. „Współpraca z Andrzejem Lepperem nie zawsze była lekka. Ale był człowiekiem, który potrafił słuchać” – powiedziała była posłanka w rozmowie z portalem wpolityce.pl.
Beger odniosła się również do przyczyn śmierci Leppera. Przyznaje, że wiadomość o samobójstwie polityka była dla niej wstrząsająca i do tej pory nie jest w stanie uwierzyć, by była to prawdziwa przyczyna jego śmierci. „Byłam zszokowana, kiedy się o tym dowiedziałam. Od samego początku mówiłam, że nie mógł odebrać sobie życia. Nigdy by tego nie zrobił. Jestem tego pewna na 100 proc.” – powiedziała.
Była posłanka Samoobrony została również zapytana o swoje podejrzenia o przyczynę śmierci Leppera. „Zawsze mówił, że tajemnice, które poznawał, musi jak najszybciej ujawniać, żeby zabezpieczyć swoje życie. Ciągle miał dokumenty potwierdzające to, co mówił. Może tym razem nie zdążył ich ujawnić” – wyjaśnia.
TYLKO U NAS. 7. rocznica śmierci Andrzeja Leppera. Renata Beger: „Nie mógł odebrać sobie życia. Nigdy by tego nie zrobił” https://t.co/B9ENujYjFa
— wPolityce.pl (@wPolityce_pl) 5 sierpnia 2018