„Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara” to ta część serii, która miała być ostatnią, jednak warto zaznaczyć, że twórcy twierdzili tak już nie pierwszy raz. Czy fani serii doczekają się kontynuacji?
Nie jest tajemnicą, że „Piraci z Karaibów” z każdą kolejną serią tracą wielu fanów. Pokazują to dobitnie wyniki finansowe. „Zemsta Salazara” to pierwsza część serii, która w Stanach Zjednoczonych nie zarobiła 200 milionów dolarów. Film globalnie zgarnął 794,9 miliona dolarów, a w USA 172,6 miliona dolarów.
„Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara” zapowiadana była jako ostatnia część serii, jej zakończenie zamyka w pewien sposób wiele wątków. Mimo to, pojawiły się spekulacje, że trwają przygotowania do nakręcenia kolejnej części. Nieoficjalne informacje w tej sprawie podał portal Omega Underground.
Jak informuje portal, za kamerą kolejnej części „Piratów…” miałby stanąć Joachim Ronning, a więc reżyser „Zemsty Salazara”. Na razie nie są to jednak informacje oficjalnie potwierdzane, nie znamy również żadnych szczegółów odnośnie fabuły i obsady aktorskiej.
Czytaj także: Lubicie stare meble? Ikea szykuje prawdziwą niespodziankę!