Stada owiec i kóz powróciły na wysepkę przy warszawskim moście Gdańskim. Ich zadaniem jest zjadanie rosnących tam roślin, dzięki czemu ułatwią tamtejszym ptakom budowanie gniazd.
Urząd miejski Warszawy opiekuje się kluczowymi gatunkami ptaków Doliny Środkowej Wisły: rybitwami, mewami czy sieweczkami. Lubią one zakładać gniazda pośród niskiej roślinności. Pewny problem stwarza jednak… żyzność gleby. Mimo koszenia, roślinność w tamtym rejonie bardzo szybko odrasta.
„Aby nie naruszać naturalnych lęgowisk ptaków, wysłaliśmy tam w grudniu kozy i owce. Pilotażowa akcja sprawdziła się – zwierzęta zjadają zarośla i tym samy w pełni naturalnie pomagają nam w pielęgnacji domów skrzydlatych mieszkańców wyspy” – wspomina cytowany w informacji prasowej wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski.
Stado „naturalnych kosiarek” liczy kilkadziesiąt sztuk owiec rasy wrzosówka i merynos polski. Na wyspę, która znajduje się koło mostu Gdańskiego, przyjechały z hodowli zlokalizowanej w pobliżu Wawra i Józefowa. Teraz zadaniem owiec i kóz jest usunięcie – czyli zjedzenie – części roślinności znajdującej się na terenie wyspy.
Jeszcze parę lat temu, przy niskim stanie wody w Wiśle, można było przedostać się tam na własnych nogach. Jednak przesmyk usypany m.in. z gruzu został usunięty. Warszawscy ogrodnicy oczyścili i pogłębili przestrzeń przy brzegach. Teraz wyspa jest bezpiecznym miejscem dla ptaków, gdzie mogą swobodnie żyć, z daleka od wędkarzy i spacerowiczów.
„Kiedy zabezpieczyliśmy teren dla rybitw, mew i sieweczek, pojawił się problem z koszeniem wyspy” – mówi Iwona Zwolińska, kierownik projektu LIFE+ WislaWarszawska.pl, w ramach którego prowadzone jest „naturalne koszenie”. „Ptaki czują się komfortowo tylko na nisko porośniętej ziemi. Jednak nadwiślańska, żyzna gleba powoduje szybki wzrost chaszczy. Na szczęście kozy i owce są smakoszami pędów drzew, takich jak klon jesionolistny czy robinia akacjowa. Tradycyjny wypas zwierząt gospodarskich pozwala zwolnić proces odrastania wysokich roślin. Szczególnie zależy nam na ograniczeniu gatunków roślin, które naturalnie nie występują w łęgach. Owce są tam bezpieczne, dlatego będą mieszkać na wyspie aż do zimy” – dodaje.
Międzywale Wisły jest bardzo bogate przyrodniczo. Zostało objęte programem sieci chronionych obszarów Natura 2000. Występują tam rzadkie w skali europejskiej gatunki np. rybitwa białoczelna czy rybitwa rzeczna. Ptaki siewkowe, ze względu na dogodne warunki, lubią zamieszkiwać dzikie, nadwiślańskie brzegi. Projekt „Ochrony siedlisk kluczowych gatunków ptaków Doliny Środkowej Wisły w warunkach intensywnej presji aglomeracji warszawskiej” prowadził warszawski Zarząd Zieleni. Obecnie jego założenia kontynuowane są przez miasto.
Relację z powrotu owiec i kóz na wyspę można zobaczyć na Facebooku: