Frank de Boer, holenderski trener, a w przeszłości wybitny piłkarz, przy okazji wizyty w Polsce wybrał się na mecz naszej ekstraklasy. Nie wystawił naszym zawodnikom najlepszej opinii.
Frank de Boer przybył do Polski, by oglądać młodzieżowe mistrzostwa świata piłkarek ręcznych w Kielcach. Występuje w nich jego córka, która uprawia tę dyscyplinę sportu. Przy okazji były szkoleniowiec Ajaxu Amsterdam oraz Crystal Palace udał się na mecz polskiej ekstraklasy, w którym Korona Kielce mierzyła się ze Śląskiem Wrocław. De Boer przyznał, że był zawiedziony poziomem spotkania.
„Szczerze mówiąc, oczekiwałem więcej. Technicznie nie wyglądało to najlepiej, nie grano też zbyt szybko. Ale tłumacze sobie to tym, że to był mój pierwszy mecz polskiej ekstraklasy, jaki widziałem. Za to atmosfera była świetna, bardzo podobał mi się doping kibiców. Życzę polskiej piłce wszystkiego najlepszego” – powiedział w rozmowie ze sport.tvp.pl.
Holender pytany był również o to, co musimy zrobić, aby podnieść poziom naszego piłkarstwa. „Nie wiem jak wygląda w waszym kraju sprawa ze szkoleniem młodych piłkarzy, ale podstawą rozwoju futbolu są akademie piłkarskie. U dzieci trzeba mnóstwo czasu poświęcać na doskonalenie techniki. Piłka musi im sprawiać radość. Najważniejsze, żeby piłkarski narybek szkolili fachowcy z prawdziwego zdarzenia” – oświadczył.
Frank de Boer to były holenderski piłkarz. W swojej karierze reprezentował kluby takie jak: Ajax Amsterdam FC Barcelona, Galatasaray Stambuł czy Glasgow Rangers.
Po zawieszeniu butów na kołku zajął się trenerką. Był opiekunem Ajaxu, Interu Mediolan oraz angielskiego Crystal Palace. W pierwszym z wymienionych klubów trenował reprezentanta Polski, Arkadiusza Milika, który następnie przeniósł się do włoskiego SSC Napoli.