W Malezji trwają szeroko zakrojone poszukiwania urządzenia radiograficznego, który zaginął podczas transportu. Znajdowała się w nim śmiertelnie groźna substancja, która po dostaniu się w niepowołane ręce, może posłużyć do konstrukcji tzw. „brudnej bomby”.
Zaginione urządzenie było wykorzystywane w radiografii. Jest to metalowa tuba o wadze 23 kg. Zawiera radioaktywny izotop iryd-192. Substancja ta jest bardzo niebezpieczna. Bezpośredni kontakt z nią może zakończyć się śmiercią w ciągu kilku godzin. Co gorsza, może zostać wykorzystana również do konstrukcji śmiercionośnej „brudnej bomby”.
Policja i lokalne media szczegółowo opisują sposób, w jaki urządzenie było przewożone z tyłu ciężarówki w Kuala Lumpur. Kiedy kierowcy dojechali na miejsce w innej części miasta okazało się, że ich ładunek zniknął. Obydwaj zostali przesłuchani i już wyszli na wolność.
Jedna z wersji mówi, że urządzenie po prostu wypadło w czasie jazdy. Policja wszczęła śledztwo w tej sprawie. Szef MSW Malezji Azis Jamman potwierdził informacje o zniknięciu ładunku, ale zapewnił też, że „wszystko jest pod kontrolą”.
Czytaj także: Arrinera Hussarya - pierwszy polski super samochód - wywiad z Łukaszem Tomkiewiczem