Katarzyna Lubnauer ostrzega PiS. „Skończy się tak, że kobiety masowo wyjdą na ulice”

Posłowie złożyli wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją przepisów zezwalających na przeprowadzenia aborcji w przypadku wad płodu pod koniec października 2017 roku. Do tej pory Trybunał Konstytucyjny nie zajął stanowiska w tej sprawie.

W czwartek na temat ewentualnych zmian w przepisach tzw. ustawy antyaborcyjnej wypowiedziała się Katarzyna Lubnauer. Szefowa Nowoczesnej wystąpiła w „24 pytaniach” Polskiego Radia 24. „Kwestia aborcji w Polsce, to kwestia wyboru, czy aborcja, jeżeli ma być bezpieczna, musi być legalna” – powiedziała.

Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany

„Jeżeli wszyscy mówią, że chcą jak najmniej aborcji, to jest niezrozumiałe, że antykoncepcja awaryjna ideologiczną decyzją tego rządu jest w Polsce na receptę” – dodała liderka Nowoczesnej.

Lubnauer przekonuje, że większość kobiet traktuje obecne prawo, czyli tzw. kompromis aborcyjny, jako 'zgniły kompromis’. Co więcej, jej zdaniem zaostrzenie obecnych przepisów może się skończyć katastrofą dla PiS.

„Jestem przekonana, że jeżeli PiS będzie próbował dalszych prób zaostrzenia prawa, próbuje to zrobić przy pomocy Trybunału Konstytucyjnego to skończy się tak, że kobiety masowo wyjdą na ulice i będziemy mieli sytuację, w której to kobiety obalą rząd PiS” – podkreśla.

Lubnauer: Szeroki blok opozycji do 2019 roku

W rozmowie z Polskim Radiem, liderka Nowoczesnej odniosła się do wyborów samorządowych. „Koalicja Obywatelska w bardzo wielu miastach jest poszerzona o inne ugrupowania. Buduje się na efekcie kuli śnieżnej, mam nadzieję że pojawi się do roku 2019 do wyborów sejmowych, bardzo szeroki blok opozycji. To powoduje, że ta scena polityczna się zmienia” – powiedziała.

„Jestem przekonana, że większość kandydatów demokratycznych w momencie, w którym okaże się, że do drugiej tury w Warszawie przejdzie na przykład Trzaskowski, Jaki, zadecyduje na oddanie głosu na Rafała Trzaskowskiego” – dodała.

Źródło: 300polityka.pl, Polskie Radio, Twitter