Do nietypowego zdarzenia doszło podczas konferencji prasowej po meczu Manchesteru United z Tottenhamem. Jose Mourinho, opiekun „Czerwonych Diabłów”, pokłócił się z dziennikarzem i opuścił salę.
Manchester United przegrał na Old Trafford z „Kogutami” 0-3. Dwa gole zdobył Brazylijczyk Lucas Moura, a jednego Harry Kane. Gwoli sprawiedliwości należy jednak oddać, iż w pierwszej połowie gracze United prezentowali się lepiej od gości, jednak w drugiej części gry, w której padły wszystkie bramki dla Spurs, podopieczni Mourinho zaprezentowali się fatalnie.
Podczas konferencji prasowej, która zwyczajowo odbyła się po zakończeniu gry Jose Mourinho przekonywał, iż jego zespół rozegrał dobre zawody. „Z taktycznego punktu widzenia nie przegraliśmy. Ale mecz zakończył się naszą porażką. To nie jest normalne, by zespół, który przegrywa u siebie, otrzymał takie owacje” – oświadczył kontrowersyjny szkoleniowiec.
Słowa Portugalczyka zirytowały jednego z dziennikarzy, który zapytał szkoleniowca MU, czy ten nie widział, iż wielu kibiców opuściło stadion jeszcze przed końcowym gwizdkiem sędziego. Wtedy Mourinho nie wytrzymał.
„Żeby to zakończyć, czy wiecie jaki był wynik? Trzy do zera. Czy wiecie, co to oznacza? (w tym momencie trener pokazał trzy wyciągnięte palce – przyp. red.). Trzy zero. Ale także trzy mistrzowskie tytuły w Premier League. Sam wygrałem więcej mistrzostw Anglii, niż pozostali menadżerowie razem wzięci. Trzy dla mnie i dwa dla nich. Trochę szacunku!” – wypalił i… opuścił salę konferencyjną.
Film z całego zajścia został opublikowany w serwisie Twitter na jednym z kibicowskich profili United. Do tej pory zebrał on niemal cztery miliony wyświetleń!
Jose Mourinho has just walked out of the press conference with this ?
[via @kylemartino]pic.twitter.com/SR13HXoIk2
— Man Utd Channel (@ManUtdChannel) 27 sierpnia 2018
Po trzech kolejkach Manchester United plasuje się na 13 pozycji w tabeli. Podopieczni zaliczyli dotąd jedno zwycięstwo oraz dwie porażki.