Patryk Jaki opublikował wpis, w którym przyznał, że jest zażenowany zachowaniem prof. Krystyny Pawłowicz. Chodzi o wypowiedź posłanki z posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa.
Do niecodziennego zdarzenia doszło podczas posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa. Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz wystąpiła przeciw kandydaturze Kamila Zaradkiewicza na sędziego Sądu Najwyższego twierdząc, iż ten opowiadał się za legalnością małżeństw gejów oraz lesbijek.
W obronie kandydata stanął minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro (zasiada w Krajowej Radze Sądownictwa z urzędu), który odczytał przygotowane przez Zaradkiewicza oświadczenie. Według z przecieków z posiedzenia zawarte w nim doprecyzowanie stanowiska kandydata ws. małżeństw homoseksualnych.
„Według nieoficjalnych informacji Zaradkiewicz otrzymał rekomendację” – podaje serwis prawo.pl.
Jaki zażenowany zachowaniem Pawłowicz
Głos ws. zachowania Krystyny Pawłowicz zabrał wiceminister sprawiedliwości oraz kandydat PiS na prezydenta Warszawy, Patryk Jaki. Polityk, który obecnie walczy o fotel włodarza stolicy z Rafałem Trzaskowskim, opublikował w sieci wpis, w którym przyznał, że jest zażenowany wystąpieniem Pawłowicz.
„Prof. Zaradkiewicz jest świetnym pracownikiem i b.dobrym prawnikiem. Komisja Weryfikacyjna to też jego sukces. Jestem zażenowany tym co stało się dziś na posiedzeniu KRS za sprawą prof.Pawłowicz. Nigdy nie pytałem swoich pracowników o „orientację seksualną” lub poglądy” – napisał.
Prof. Zaradkiewicz jest świetnym pracownikiem i b.dobrym prawnikiem. #KomisjaWeryfikacyjna to też jego sukces. Jestem zażenowany tym co stało się dziś na posiedzeniu KRS za sprawą prof.Pawłowicz. Nigdy nie pytałem swoich pracowników o „orientację seksualną” lub poglądy.
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 28 sierpnia 2018
Kamil Michał Zaradkiewicz to polski prawnik, doktor habilitowany nauk prawnych. Do 2016 dyrektor zespołu orzecznictwa i studiów Trybunału Konstytucyjnego. W kwietniu 2017 został dyrektorem nowo powstałego Departamentu Prawa Administracyjnego w Ministerstwie Sprawiedliwości.
W 2018 w trakcie kryzysu wokół Sądu Najwyższego w Polsce zgłosił swoją kandydaturę na sędziego Izby Cywilnej Sądu Najwyższego.