U wybrzeży Birmy pojawił się opuszczony, 177-metrowy statek. Policja z Mjanmy opublikowała na Facebooku zdjęcia jednostki i liczy na pomoc w rozwikłaniu zagadki.
Jednostka o nazwie „Sam Ratulangi PB 1600” została odkryta pod koniec sierpnia, gdy wyłoniła się z mgły otaczającej wybrzeże Rangun, byłej stolicy kraju. Miejscowa policja poinformowała, że na pokładzie nie było żadnych członków załogi ani towaru. W czwartek na pokład weszli przedstawiciele służb, by zbadać, skąd może pochodzić statek.
W komunikacie poinformowano, że na osiadłej na mieliźnie jednostce znaleziono indonezyjską flagę. To nie wyjaśnia jednak, w jaki sposób statek dostał się do Mjanmy oraz dlaczego został porzucony. Dziennik „Myanmar Times” informuje, że zdaniem ekspertów jest on zdolny do dalszej drogi, a jego stan pozwala na przewożenie ładunków.
Czytaj także: \"Statek widmo\" u wybrzeży Birmy. Zagadka rozwiązana
Na stronie internetowej Marine Traffic, rejestrującej ruch jednostek pływających po wodach na całym świecie, znajduje się informacja, że 177-metrowy statek został zbudowany w 2001 roku. Jego ostatnią lokalizację zanotowano w 2009 roku u wybrzeży Tajwanu.
သုံးခြၿမိဳ႕နယ္ ႏွင့္ ေရမုိင္(၇)မုိင္ခန္႔အကြာ ပင္လယ္ျပင္တြင္ သေဘၤာ(၁)စီးေတြ႕ရွိစိစစ္မႈရန္ကုန္၊ ၾသဂုတ္ ၃၀၂၉.၈.၂၀၁၈…
Opublikowany przez Yangon Police Czwartek, 30 sierpnia 2018