Śmierć w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie. 41-letni funkcjonariusz podczas służby źle się poczuł. Poinformowany o kłopotach zdrowotnych dyspozytor Pogotowia Ratunkowego nie zgodził się na wysłanie karetki. Mężczyzna zmarł. Jak podaje TVP Info, sprawą zajęła się prokuratura.
Kłopoty zdrowotne Krystiana Sz. rozpoczęły się we wtorek około godz. 15.25 w czasie pełnienia obowiązków w Zakładzie Służby Prewencyjnej CSP Legionowo. Mężczyzna poczuł silny ból w klatce piersiowej.
O przypadku natychmiast poinformowano Pogotowie Ratunkowe, jednak jak podaje portal TVP Info, dyspozytor odmówił wysłania karetki na miejsce zdarzenia. Pracownik sugerował, że funkcjonariusz może we własnym zakresie przybyć do przychodni.
Czytaj także: Niezwykły życiorys kpt. Władysława Nawrockiego
W końcu 41-latka przewieziono autem do przychodni w Legionowie. Podczas oczekiwania na wizytę u lekarza jego stać pogarszał się. W końcu Krystian Sz. stracił przytomność, co spowodowało przeprowadzenie reanimacji. Niestety, było już za późno. O 17.04 lekarz stwierdził zgon, a jako przyczynę wskazał zawał serca. TVP Info podaje, że sprawą zajęła się prokuratura.
„Przez cały ten czas dał się poznać jako wzorowy funkcjonariusz, który swoją służbę pełnił z ogromną rzetelnością i zaangażowaniem. Cieszył się uznaniem przełożonych i współpracowników oraz słuchaczy Centrum Szkolenia Policji, dla których był prawdziwym autorytetem. Podczas pracy dydaktycznej efektywnie wykorzystywał swoje umiejętności pedagogiczne oraz doświadczenie zawodowe zdobyte w jednostkach terenowych Policji” – tymi słowami żegnają Krystiana policjanci.
„Na zawsze też zapamiętamy Krystiana jako ciepłego, pogodnego człowieka i dobrego Kolegę, który chętnie służył innym swoją wiedzą, pomocą oraz życzliwą radą. Kierownictwo, policjanci i pracownicy Centrum Szkolenia Policji w Legionowie łączą się w bólu z pogrążoną w żałobie rodziną” – czytamy w komunikacie.