We wtorek rozpoczęło się Forum Ekonomiczne w Krynicy. Na miejsce przybyło ponad 4 tys. gości z Europy, Azji i USA – wśród nich polski premier, ministrowie, parlamentarzyści, szefowie wielkich firm i eksperci, ludzie kultury i nauki. W Krynicy obecni są także dziennikarze. Jeden z nich, Marcin Dobski, opublikował w serwisie Twitter bardzo ciekawą informację dotyczącą przyszłych wyborów prezydenckich.
Dobski przyznaje, że podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy można usłyszeć głosy, iż kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w najbliższych wyborach prezydenckich będzie Beata Szydło. Oznaczałoby to, że partia rządząca wycofa swoje poparcie dla Andrzeja Dudy, z którym jest jej coraz bardziej nie po drodze.
Dziennikarz uważa, że desygnowanie Szydło do walki o urząd głowy państwa „miałoby sens”.
„Interesujące są głosy z Krynicy: W kolejnych wyborach prezydenckich PiS wystawi byłą premier, a obecnie wicepremier Beatę Szydło. Według mnie ma to sens. Poparcie byłoby duże, większe posłuszeństwo wobec partii” – napisał dziennikarz, który pracował m.in. w „Rzeczpospolitej” czy „wPolityce.pl”.
Interesujące są głosy z Krynicy:
W kolejnych wyborach prezydenckich PiS wystawi byłą premier, a obecnie wicepremier Beatę Szydło.Według mnie ma to sens. Poparcie byłoby duże, większe posłuszeństwo wobec partii.
— Marcin Dobski (@szachmad) 6 września 2018
Doniesienia Dobskiego pokrywają się z wcześniejszymi informacjami publikowanymi w sieci przez m.in. Witolda Głowackiego z „Polska The Times”. Dziennikarz twierdził, że niedawna rezygnacja Krzysztofa Łapińskiego z funkcji rzecznika prasowego Andrzeja Dudy związana jest ze zbliżającym się „kryzysem bez precedensu” w Pałacu Prezydenckim. Niewykluczone, iż Głowacki miał na myśli właśnie wycofanie poparcia przez PiS dla Andrzeja Dudy.