Grzegorz Krychowiak w rozmowie z Pawłem Wilkowiczem dziennikarzem Sport.pl, zdobył się na szczerość i opowiedział o swojej przygodzie z Paris Saint Germain. Okazuje się, że Polak ma duży żal do klubu, o to w jaki sposób był traktowany przez jego władze.
Krychowiak przyznaje, że klub z Paryża nie miał na niego żadnego pomysłu. Zawodnik podpisał z mistrzem Francji pięcioletnią umową, a tymczasem – jak twierdzi – po trzech miesiącach usłyszał, że „może się pakować”.
„Nie zasłużyłem na takie traktowanie” – mówi reprezentant Polski.
„Krycha” dodaje, że po pierwszym sezonie w barwach PSG, który w jego wykonaniu nie należał do najlepszych, wiedział, że najlepszą opcją dla niego będzie wypożyczenie. Klub jednak chciał sprzedać go za wszelką cenę.
„Rok temu już się uczyłem mówić po włosku, bo miałem odejść do Serie A. Ale PSG tak przeciągało sprawę wypożyczenia, że pomysł upadł. Bo oni woleli mnie sprzedać. A potem i tak mnie wypożyczyli, tylko do Anglii. Traktowali mnie bez szacunku” – mówi zawodnik.
Piłkarz pytany był również o przyczyny jego słabej dyspozycji w ostatnich miesiącach.
„Od dwóch czy trzech lat nie miałem normalnego okresu przygotowawczego i potem wpadałem w kryzysy” – mówił. „W mundialu zawiodłem. Odgrywam w tej kadrze ważną rolę więc też jestem pierwszym odpowiedzialnym za porażkę. Przygotowanie do mundialu nie różniło się od przygotowań do Euro. Euro też zaczynaliśmy bez fajerwerków, ale wtedy strzeliliśmy gola Irlandczykom i urośliśmy. A tutaj gole strzelaliśmy sobie samym” – przyznał.
Przed rozpoczęciem obecnego sezonu Krychowiak przeniósł się z PSG do mistrza Rosji Lokomotiwu Moskwa. Zawodnik został wypożyczony, jednak w umowie została zawarta klauzula wykupu Polaka.
Na ten moment „Krycha” w rosyjskim zespole spisuje się bardzo dobrze. Zanotował już m.in. jedno trafienie oraz kilka kluczowych podań. Wiele wskazuje więc na to, że Lokomotiw zdecyduje się go wykupić z PSG i tym samym zakończy nieudany mariaż Polaka z francuskim klubem.