Wygląda na to, że polska sieć sklepów Piotr i Paweł musi zmagać się z coraz większymi problemami. Jak informują „Wiadomości Handlowe”, do sądu wpływają wnioski o upadłość od dostawców, u których sieć zalega z płatnościami.
O problemach sieci Piotr i Paweł wiadomo już od jakiegoś czasu. Sklepy jeszcze w ubiegłym roku rozpoczęły poszukiwania sponsora strategicznego. Najpoważniejszym kandydatem do zakupu polskiej sieci jest Jeronimo Martins, właściciel Biedronki. Mówi się również o właścicielach Carrefoura oraz Stokrotki.
I chociaż inwestor miał zostać wybrany do końca lipca tego roku to wciąż nie wiadomo, kiedy faktycznie będzie to miało miejsce. Tymczasem poznańska firma zmaga się z coraz większymi problemami. Głównie są one spowodowane przez dostawców, którym sieć Piotr i Paweł zalega z płatnościami.
Jak informują „Wiadomości Handlowe”, do poznańskiego sądu wpłynęły dwa wnioski o upadłość firmy Piotr i Paweł – oba złożone właśnie przez dostawców. Na ten moment trwają tzw. wstępne czynności w tej sprawie.
Czytaj także: Minimalne wynagrodzenie idzie w górę. Morawiecki podał stawkę na 2019 rok