Nie żyje Mateusz Jacak. 14-letni piłkarz Znicza Pruszków zmarł po tym jak wcześniej doznał udaru mózgu.
Młody sportowiec trafił do szpitala 4 września. Lekarze zdiagnozowali udar mózgu i podjęli decyzję o utrzymywaniu nastolatka w stanie śpiączki farmakologicznej. Chłopak przebywał w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka.
Niestety, dziś dotarła do nas bardzo smutna informacja. Rodzina Jacaka poinformowała bowiem, że 14-latek zmarł.
„Mati, który przez ponad tydzień rozgrywał swój najważniejszy mecz w życiu, pomimo swojej determinacji i chęci zwycięstwa, niestety przegrał go. Przeciwnik od początku grał nieczysto i podstępnie. Zaatakował znienacka nie dając Matiemu szansy na przygotowanie się. Dzisiaj o godz. 20.35 Matuś odszedł do boskiej drużyny piłkarskiej. Sam wybrał ten momenty. Nikt za Niego nie decydował. Odszedł otoczony bliskimi. Dziękujemy Wam wszystkim za modlitwy, ciepłe słowa i zaangażowanie w szukanie kliniki” – napisała na Facebooku zrozpaczona matka zmarłego chłopca.
Mateusz Jacak występował na pozycji napastnika i jak twierdzą trenerzy oraz koledzy z zespołu, był świetnie zapowiadającym się piłkarzem. Niektórzy wróżyli mu nawet karierę na miarę Roberta Lewandowskiego, który w przeszłości również reprezentował barwy Znicza Pruszków i właśnie z podwarszawskiej miejscowości trafił do Lecha Poznań, a następnie do Bundesligi.
Co ciekawe, Lewandowski wspierał chłopca, gdy ten doznał udaru mózgu. Piłkarz Bayernu Monachium podczas zgrupowania reprezentacji Polski opublikował w sieci film, w którym przyznał, że „trzyma kciuki” za jego walkę z chorobą i wierzy, że nastolatek wróci do zdrowia.
Mateusz Jacak kojarzysz tego Pana??? ? Podpowiem Ci, to były piłkarz Znicza Pruszków ?Robert również dobrze Ci życzy i trzyma mocno ✊ i chce Cię poznać ?Więc musisz w sobie zebrać taką siłę by jak najszybciej wrócić do zdrowia i z RL9 osobiście porozmawiać ??Cały Znicz zawsze razem
Opublikowany przez MKS Znicz Pruszków 2004A Czwartek, 6 września 2018