Można się było spodziewać, że kolejna akcja Biedronki wzbudzi ogromne zainteresowanie. Po sukcesie „Gangu Świeżaków” sieć postanowiła pójść za ciosem i tym razem stworzyć pluszaki pod szyldem „Gang Słodziaków”. Jak nietrudno się domyślić, nie wszyscy chcą na swoją maskotkę nazbierać uczciwie.
„Gang Słodziaków” to kolejna akcja Biedronki, w której za zebranie odpowiedniej ilości naklejek można dostać darmowego pluszaka. Tym razem w roli głównej nie występują jednak owoce i warzywa, ale żyjące w lesie zwierzęta, jak na przykład Bóbr Borys, Ryś Rysio, Lis Lucek czy Zając Zuzia.
Podobnie jak w przypadku poprzednich promocji, maskotkę można otrzymać za darmo dzięki uzbieraniu 60 naklejek. Po zebraniu 30 naklejek będzie on dostępny za 19,99 zł, natomiast można go też kupić w regularnej cenie. Naklejki zbierane są za zakupy o wartości co najmniej 40 złotych, a dodatkowo promowane są między innymi warzywa i owoce.
Niestety, podobnie jak to było w przypadku Świeżaków, tutaj również nie wszyscy chcą do zabawy podejść uczciwie. Nawet 5 lat więzienia grozi 70-latce z Goleniowa, która z nieczynnej kasy postanowiła ukraść naklejki. Najpierw oderwała ich tylko kilka, ale gdy zauważyła, że nikt nie zwraca na nią uwagi, zabrała cały rulon, na którym było 600 naklejek.
Kobiety faktycznie nikt nie zauważył, jednak jej wyczyn został uwieczniony na monitoringu. Trudno powiedzieć czy byłaby pociągnięta do odpowiedzialności, ale wkrótce wróciła do tego samego sklepu, by zrobić zakupy. Tutaj została zatrzymana przez policjantów, którym 70-latka nie potrafiła wyjaśnić motywów swojego działania.
Czytaj także: Primark otwiera swój pierwszy sklep w Polsce. Znamy miejsce i datę