Dziękuję za te wyrazy uznania! – napisał Andrzej Duda. Prezydent odniósł się do krytycznych komentarzy w związku z niedawną wizytą w Białym Domu. Jak przekonuje, szydercze opinie są dowodem na… sukces spotkania w Stanach Zjednoczonych.
Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w USA wciąż jest przedmiotem licznych komentarzy. W mediach przewija się m.in. wątek kłopotliwego zdjęcia z Donaldem Trumpem. Widać na nim prezydentów podpisujących deklarację „Obrona wolności i budowanie dobrobytu przez polsko-amerykańskie partnerstwo strategiczne”. Jednak fakt, że Duda stoi, podczas gdy Trump siedzi, wywołał burzę w sieci.
Today, it was my great honor to welcome @prezydentpl Andrzej Duda of Poland to the @WhiteHouse! pic.twitter.com/VdsTYdq9MN
Czytaj także: \"Padłem\". Andrzej Duda opublikował mem z prezydentem USA
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 18 września 2018
Dlaczego dopuszczono do sytuacji, w której prezydent Polski był przedstawiony w niekorzystnym świetle? Deklaracja powinna być podpisywana w specjalnie przygotowanym do tego pomieszczeniu, a nie przy biurku przeznaczonym wyłącznie dla prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Wirtualna Polska ustaliła, że winę za to niedopatrzenie ponoszą polscy urzędnicy. Portal podał, że podpisania wspólnej deklaracji nie było w oficjalnym planie wizyty. Program spotkania został zmieniony w ostatniej chwili.
Andrzej Duda odpowiada krytykom
W końcu do zdarzenia odniósł się prezydent. Określił część z komentarzy jako „szyderstwa” i „napad lewackich mediów”. Jego zdaniem emocjonalne reakcje świadczą, że wizyta w Białym Domu była sukcesem.
Szyderstwa i napad lewackich mediów oraz niektórych polityków i komentatorów, o znanych poglądach, pokazują sukces wizyty Waszyngtonie. Gdyby tak nie było to by ją przemilczeli jako nieważną. Dziękuję za te wyrazy uznania! ;-) pic.twitter.com/3BNLtX9Dkw
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 20 września 2018