Krótkie nagranie ukazujące Donalda Tuska wesoło rozmawiającego z Andrzejem Dudą stało się hitem sieci. Choć nikt z otoczenia polityków nie chciał ujawnić czego dotyczyła rozmowa, to jednak portal wp.pl najprawdopodobniej ustalił treść pogawędki. Z pomocą przyszedł ekspert od czytania z ruchu warg.
Podczas obrad Zgromadzenia Ogólnego ONZ prezydent Duda rozmawiał z Tuskiem. W sieci udostępnione zostało nagranie, na którym widać, że politycy prowadzą ożywioną dyskusję. Rozmowa toczy się w przyjemnej atmosferze, o czym świadczy uśmiech na twarzach prezydenta oraz szefa Rady Europejskiej.
PAD i PDT w miłej, jak widać, pogawędce na sesji ZO ONZ. Jest tu jakiś specjalista od ruchu warg? :)) pic.twitter.com/mMCWYVX4A3
— Bartłomiej Graczak (@bgraczak) 25 września 2018
Czytaj także: O czym Duda rozmawiał z Tuskiem? Prezydent skomentował głośne nagranie
Współpracownicy polityków nie chcieli ujawnić, czego dotyczyła krótka pogawędka. „Rozmowa prezydenta Andrzeja Dudy i przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska w siedzibie ONZ miała charakter nieformalny i prywatny” – oświadczył prezydencki minister, Krzysztof Szczerski.
Udają pozytywne emocje?
Nagranie stało się prawdziwym hitem sieci. Dziennikarze zastanawiając się o czym politycy rozmawiali, postanowili sięgnąć po pomoc specjalistów.
„Pierwsze sekundy nagrania pokazują, że pan prezydent jest bardziej skłonny do komunikacji z panem Donaldem Tuskiem. Jest to jednak tylko sytuacja pozorna. Obaj panowie udają pozytywne emocje” – stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską ekspert od mowy ciała, Maurycy Seweryn.
O czym Duda rozmawiał z Tuskiem?
Dziennikarze portalu wp.pl postanowili sięgnąć również po pomoc specjalisty od czytania z ruchu warg. Choć ten przyznał, że poprawne odczytanie treści rozmowy jest w tym przypadku bardzo trudne, to jednak postanowił przygotować transkrypcję, która może być bardzo niedokładna.
Tusk, na pytanie Dudy o emeryturę miał odpowiedzieć: „Obama (by) już dzwonił z emerytury do mnie i powiedział mi (o co chodzi), nie?”. Prezydent, według eksperta, stwierdził z kolei: „To lepiej, ty będziesz miał drugą. Ja niestety mam pierwszą, ale… zleci”.
Chwilę później Tusk miał mówić: „(Kłopot?) jest może z taką/niską aktywnością, także ja się nie dziwię”. „… jak poważnie mówisz… człowiek jest w takim młynie, (człowiek przeszedł – przyp. autora) nie wie o co chodzi, to można zwariować albo coś” – miał z kolei powiedzieć
-czytamy na wp.pl.