Wojciech Szczęsny, bramkarz Juventusu Turyn oraz reprezentacji Polski, to zawodnik, którego znają kibice piłki nożnej na całym świecie. Kojarzą go przede wszystkim z występów w Arsenalu Londyn czy Romie, a mało kto wie, iż nasz rodak zaliczył także krótki epizod w trzeciej lidze angielskiej. Reprezentował wówczas barwy Brentford, a u kibiców zaplusował tak mocno, że ci pamiętają go do dziś.
Wojciech Szczęsny trafił do trzecioligowego wówczas Brentford w sezonie 2009/2010. Polak został wypożyczony z Arsenalu Londyn początkowo na miesiąc, jednak włodarze klubu byli na tyle zadowoleni z jego usług, iż przedłużyli umowę najpierw do 17 stycznia, a następnie do końca sezonu.
Reprezentant Polski rozegrał w bluzie Brentford 28 meczów. Z miejsca wskoczył do podstawowego składu i stał się czołowym piłkarzem występującego w League One zespołu.
Czytaj także: Włoskie media: Szczęsny podpisał nowy kontrakt. Otrzymał gigantyczną podwyżkę!
Co ciekawe, Szczęsny do dziś jest pamiętany przez kibiców tego klubu. Mogliśmy się o tym przekonać przy okazji najnowszego odcinka programu UrBall, prowadzonego przez Adriana Urbana, YouTubera, który przybliża polskim kibicom realia piłki na Wyspach Brytyjskich.
Wojciech Szczęsny uwielbiany przez fanów Brentford
Adrian Urban wybrał się na mecz Pucharu Ligi Angielskiej, w którym Arsenal Londyn mierzył się z Brentford FC. Zanim udał się jednak na stadion wstąpił do jednego z pubów, gdzie porozmawiał z kibicami. Okazało się, że fani Brentford nadal pamiętają Wojtka Szczęsnego i – co więcej – mają o nim bardzo dobre zdanie.
„W tamtych czasach fani Arsenalu nie wiedzieli, kto to jest. Dali nam fantastycznego bramkarza, który aż palił się do gry. Bardzo utożsamiał się z klubem. Zwykle, kiedy masz wypożyczonego piłkarza nie traktujesz go jak swojego, a z nim było inaczej” – powiedział jeden z fanów.
„On było jednym z niewielu piłkarzy, którzy po meczu przychodzili do pubu na piwo” – wtrącił kolejny z kibiców Brentford. „Do pubu Nelson! Przychodził tam po meczach” – dodał.
Po powrocie z Brentford Wojciech Szczęsny szybko zaczął piąć się w hierarchii bramkarzy Arsenalu Londyn. Ostatecznie wygryzł z bramki Łukasza Fabiańskiego i został numerem jeden „Kanonierów”.
Jego przygoda z Arsenalem zakończyła się w 2015 roku, gdy po sprzeczce z ówczesnym managerem, Arsenem Wengerem, przeniósł się do AS Roma. We włoskim klubie spędził dwa lata. Pokazał się na tyle z dobrej strony, iż zainteresował się nim Juventus, który w 2017 roku podpisał z nim kontrakt. Dziś Wojciech Szczęsny jest podstawowym bramkarzem „Starej Damy”.