Chociaż o tzw. patostreamerach zrobiło się w ostatnim czasie nieco ciszej, wciąż znajduje się niemało amatorów tego typu „twórczości” w internecie. Niejednokrotnie w relacjach na żywo pojawia się policja, ale tym razem interwencja była niecodzienna.
Do całego zdarzenia doszło w Toruniu. Jak informuje Wirtualna Polska, jeden z internautów zgłosił na policję, że w czasie tzw. patostreamu dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. Kobieta miała bić mężczyznę pięściami, pluć na niego oraz dźgać go widelcem.
Internauta stwierdził, że na miejscu może dojść do tragedii, więc zadzwonił do dyżurnego Komendy Miejskiej w Toruniu. Po mniej więcej 50 minutach doszło do policyjnej interwencji, która również została uwieczniona na streamie. Okazało się jednak, że interwencja była zupełnie inna niż można się spodziewać.
Policjanci po wejściu do mieszkania poprosili streamerów, by mniej udawali i życzyli im miłego nadawania. „Policjanci mówili najpierw parze, że jakiemuś internaucie nie podoba się, że oni się wyzywają i proszą żeby mniej udawali, bo ludzie myślą, że to jest na serio. Po tym życzyli im udanego nadawania” – stwierdził pan Radosław, internauta, który zadzwonił na policję, w rozmowie z Wirtualną Polską.
Czytaj także: Ksiądz wezwał policję, bo 13-latek nie chciał połknąć hostii. Zdecydowana reakcja kurii
Mieszkanie przy ulicy Urzędniczej w Toruniu to już znane miejsce nadawania tzw. patostreamów. Rzeczniczka Miejskiej Komendy Policji w Toruniu poinformowała jednak, że przebieg wspomnianej interwencji zostanie dokładnie przeanalizowany. „Przebieg interwencji podjętej przez policjantów zostanie przeanalizowany przez właściwe komórki nadzoru tutejszej komendy” – powiedziała.
Czytaj także: Do buta Trumpa przyczepił się papier toaletowy? Nagranie podbija sieć [WIDEO]