Trudno przejść obojętnie obok występu Dominiki Zamary i Iwony Węgrowskiej w „Dzień Dobry TVN”. Uwagę widzów przykuł komiczny efekt playbacku. Internauci nie zostawili suchej nitki na występie. Jedna z artystek zdradziła przyczynę kłopotów.
Muzycy występujący w „Dzień Dobry TVN” śpiewają z playbacku, głównie z przyczyn praktycznych. W studiu nie da się zapewnić artystom odpowiednich warunków technicznych do występu na żywo. Choć wydawać by się mogło, że występ z playbacku jest prostszy, to w przypadku Dominiki Zamary i Iwony Węgrowskiej zasada ta się nie sprawdziła.
Piosenkarki zaprezentowały utwór „Con le ali del tempo” autorstwa włoskiego kompozytora Enrico Fabio Cortese. Od samego początku, uwagę od ich występu odciąga ewidentny playback. W pewnym momencie, można się zastanawiać, czy piosenkarki w ogóle znają tekst…
„Co ta pani w czerwonym wyprawia z tym playbackiem! Leżę i kwiczę” – napisała Katarzyna Klich-Płocica, pod udostępnionym fragmentem.
Cały występ Iwony Węgrowskiej i Dominiki Zamary można znaleźć na TUTAJ
Internauci: To jakiś żart?
Pod oryginalnym materiałem znalazło się mnóstwo komentarzy. Internauci nie zostawili na wokalistkach suchej nitki. „Czuję zażenowanie oglądając to coś”; „To jakiś żart? Czy w TVN nie ma nikogo kto słyszy? Masakra!”; „Musiałem wstać i obejść dookoła Polskę żeby rozchodzić żenadę” – to tylko niektóre z krytycznych komentarzy.
Nie brakuje jednak osób, które bronią wokalistek. „Czytam te komentarze i zastanawiam się czy choćby jedna z osób pofatygował się aby zgooglac kim jest Dominika Zamara i jak wielką i cenioną śpiewaczką jest na świecie” – czytamy w jednym z wpisów.
Zamara o występie w „Dzień dobry TVN”: Nigdy w życiu nie śpiewałam z playbacku
Co o tych opiniach sądzi Dominika Zamara? Śpiewaczka operowa podzieliła się wrażeniami w rozmowie z serwisem plejada.pl. „Nigdy w życiu nie śpiewałam z playbacku. Nie lubię playbacku. Ja się tego brzydzę. Śpiewam zawsze z orkiestrami symfonicznymi, fortepianami” – wyjaśnia artystka.
„Takie są niestety realia w polskich telewizjach. TVN powiedział, że występ musi się odbyć z playbacku. A ja nie potrafię śpiewać z playbacku. Nie wiem, jak to się robi. Tutaj natomiast powiedziano nam, że nie ma warunków w studiu, aby śpiewać na żywo” – dodaje.