Marsz Równości, który 13 października odbył się w Lublinie, skończył się karczemną awanturą. Prowodyrami zamieszek byli przedstawiciele środowisk narodowych oraz kibicowskich, którzy zaatakowali uczestników Marszu oraz policję. Podczas zamieszek, które niewątpliwie były skandalicznym wydarzeniem, miały jednak miejsce również humorystyczne akcenty.
Lubelski Marsz Równości wywołał w mieście ogromne zamieszki. Na miejscu stawili się bowiem przeciwnicy pochodu, którzy swoją niechęć wobec wydarzenia wyrazili wyjątkowo agresywnie. W kierunku uczestników oraz ochraniających ich policjantów poleciały butelki, kamienie oraz inne przedmioty.
Przeciwnicy Marszu atakowali jego uczestników także fizycznie chcąc m.in. odebrać im tęczowe flagi. Na szczęście w porę interweniowali funkcjonariusze, którzy krewkich kontrmanifestantów powalali na ziemię, a następnie umieszczali w radiowozach.
W trakcie gigantycznej awantury miała miejsce również dość zabawna sytuacja. Aktywnie uczestniczył w niej jeden z mężczyzn, który swój sprzeciw wobec Marszu Równości postanowił wyrazić w nietypowy sposób. Kontrmanifestant rzucił się bowiem na przyczepę auta, na którym umieszczone było nagłośnienie i zaczął… niszczyć przyczepione do niej balony.
Mężczyzna z ogromną agresją, ale i niebywałym zawzięciem zrywał je z przyczepy. Co ciekawe, zupełnie nie zwracał uwagę na wszechobecnych fotoreporterów, dla których okazał się być wdzięcznym modelem.
Balonową demolkę przeciwnika Marszu Równości przerwali funkcjonariusze policji, którzy – gdy ten już się wyszalał – złapali go i wyprowadzili z tłumu.
Marsz Równości w Lublinie. Internauci komentują zachowanie mężczyzny
Zachowanie mężczyzny, który z wielką złością zrywał balony z przyczepy rozbawiło internautów. W serwisie YouTube, gdzie umieszczone zostało nagranie przedstawiające jego „akcję”, opublikowanych zostało mnóstwo komentarzy.
„Uwolnił powietrze – duszno mu było” – napisał jeden z komentujących nawiązując do okrzyku, który wydał siebie mężczyzna po zerwaniu balonów.
„Jedno, proste pytanie… Czy tak zachowuje się cywilizowany i przede wszystkim inteligenty człowiek?” – zapytał inny z internautów.
„Tak właśnie wygląda prowokator. 20 kamer go nagrywa, a on szaleje, żeby skompromitować tych, pod których się podszywa” – uważa z kolei jeden z komentujących. „To policjant prowokator!!!! Nie dajmy się sprowokować!!!!” wtóruje mu kolejny.