Enrico Preziosi, prezes włoskiego klubu Geona jest już najwyraźniej pogodzony z tym, że będzie musiał się pożegnać z Krzysztofem Piątkiem. Polski napastnik jest największym odkryciem sezonu w lidze włoskiej i już biją się o niego największe kluby.
Przed rozpoczęciem tego sezonu nikt nie spodziewał się, że tak wielką furorę zrobi Krzysztof Piątek, który z Cracovii przeszedł do włoskiej Genoi. Teraz już nawet prezes tego zespołu zdaje się tracić nadzieję na utrzymanie utalentowanego Polaka w swojej drużynie.
Prezes Genoi już wie? „Zabiorą go”
„Zabiorą go nam, ale wszyscy na tym zarobimy. Cena? Jeszcze nie wiem, kto będzie chciał ze mną rozmawiać.” – wyjawił Enrico Preziosi w rozmowie z „La Gazzetta dello Sport”. Media podkreślają, że są to pierwsze słowa prezesa na temat ewentualnej sprzedaży Piątka.
„Jest niezbędny dla zespołu, ale muszę myśleć też o Genoi. Nie żartuję. Wiem, że w końcu mi go zabiorą, bo zainteresowanie Piątkiem jest stratosferyczne. Pomnoży nasz wkład może nawet dziesięciokrotnie. On zarobi, Genoa zarobi i skupimy się na Favillim” – mówił prezes. Favilli to gracz wypożyczony z Juventusu z możliwością wykupienia.
Czytaj także: Krzysztof Piątek na celowniku europejskich gigantów! Zmieni klub już po pierwszym sezonie?
Krzysztof Piątek wart 40 mln euro?
Preziosi zapłacił za Piątka 4 mln euro. Teraz liczy, że uda się go sprzedać co najmniej za 40 mln euro. „Jesteśmy bombardowani telefonami, z Włoch i Europy. Wszystkie czołowe kluby, które chcą Piątka, będą musiały potraktować to poważnie i porozmawiać ze mną.” – mówi. Nie chciał jednak zdradzić nazw klubów, z którymi prowadzi negocjacje.
Źródło: sportowefakty.wp.pl