Na plaży w Australii dokonano niezwykłego odkrycia. Spacerująca wybrzeżem para natrafiła na list w butelce. Sądzili, że przedmiot nie ma żadnej wartości i ustawili go… na półce z książkami. Jednak później okazało się coś zupełnie przeciwnego.
Kobieta, która odnalazła list w butelce to Tonya Illman. Na 132-letni list w butelce natrafiła na wydmach w pobliżu Wedge Island w styczniu. Jej mąż, Kym Illman twierdził, że partnerka początkowo myślała, że znaleziona rzecz nie przedstawia żadnej wartości.
Najstarszy list w butelce
Początkowo planowali postawić znalezisko na półce z książkami. Jednak gdy kobieta postanowiła sprawdzić, co jest napisane w wiadomości, była bardzo zaskoczona. Okazuje się, że list sporządzono w języku niemieckim z datą 12 czerwca 1886 roku.
Później udało się ustalić, że odnaleziona butelka została wrzucona do oceanu w ramach eksperymentu. W 1886 r. trwało badanie prądów morskich. Po prostu wrzucano do wody listy w butelkach, a w ich treści oznaczano współrzędne miejsca, w którym je wrzucono.
Czytaj także: \"Pamiętaj, abyś nie prosiła ich o łaskę!\" - generał August Emil Fieldorf \"Nil\
Poprzednia najstarsza odszukana wiadomość w butelce miała 108 lat. Z tysięcy wyrzucanych podczas przeprowadzania eksperymentu przedmiotów znaleziono dotychczas 662. – przypomina wprost.pl.