Czarne chmury zawisły nad głową Angeli Merkel. Jak informują niemieckie media, kanclerz jest gotowa zrezygnować z szefostwa w swojej partii – CDU. To pokłosie wyniku chadeków w wyborach regionalnych w Hesji. Rezultat głosowania potwierdził także kłopoty SPD – koalicjanta CDU w niemieckim rządzie.
Pozycja niemieckiej kanclerz, jeszcze nigdy nie była tak trudna. Jak podaje Niemiecka Agencja Prasowa (DPA), Angela Merkel jest gotowa zrezygnować z przewodnictwa CDU po 18 latach. Dziennikarze donoszą, że kanclerz poinformowała o swojej decyzji na poniedziałkowym posiedzeniu partii.
Spadające poparcie rządzącej koalicji
Tak radykalny ruch, jest spowodowany olbrzymią stratą CDU w regionalnych wyborach w Hesji. Co prawda, ogłoszone wczoraj wyniki dają partii Merkel zwycięstwo, niemniej jednak rezultat, który osiągnęła (27,2 proc.) komentatorzy odczytują jako klęskę. Poparcie dla CDU w regionie spadło bowiem o ponad 10 pkt. proc. w ciągu ostatnich 5 lat.
Czytaj także: Niemcy: Kramp-Karrenbauer następczynią Angeli Merkel
Drugie miejsce zajęła SPD – 19,8 proc. (w poprzednich wyborach – 30,7 proc.). Tymczasem elektorat, który stracili koalicjanci ewidentnie wzmacnia pozostałe ugrupowania. Zieloni otrzymali aż 19,6 proc. głosów, a czwarte miejsce zajęła AfD (12,1 proc.). Miejsca w landtagu zapewniły sobie także FDP (7,7 proc.) i Lewica (6,5 proc.).
Następca Merkel już w grudniu?
Już pierwsze komentarze wyników wyborów sugerowały, że Angela Merkel oraz Andrea Nahles (szefowa SPD) znajdą się teraz pod ogromną presją. Co ciekawe, niemiecka kanclerz w czasie swoich rządów wielokrotnie wspominała, że w jej opinii kierowanie rządem jest nierozłączne z przewodnictwem w partii. Najwyraźniej będzie musiała zmienić zdanie.
Jak podaje Deutsche Welle, następca obecnej przewodniczącej może zostać wybrany już na kolejnym kongresie partii, który odbędzie się w grudniu w Hamburgu.
Merkel gotowa zrezygnować z szefostwa w CDU https://t.co/7liXFle0CD
— DW Polski (@dw_polski) 29 października 2018