Raków Częstochowa to kolejna drużyna, która sprawiła niespodziankę w tegorocznej edycji Pucharu Polski. Zespół z Fortuna I Ligi wyeliminował w 1/16 finału Lecha Poznań, wygrywając z nim u siebie 1:0.
Wydawałoby się, że dla drużyn z LOTTO Ekstraklasy przejście przez ten etap rozgrywek Pucharu Polski będzie jedynie formalnością. W piłce jednak zawsze mogą zdarzyć się niespodzianki. I tak było tym razem, gdy Raków Częstochowa wyeliminował Lecha Poznań.
Trzeba przede wszystkim przyznać, że wygrana częstochowskiej drużyny nie była przypadkiem, ale w pełni zasłużonym zwycięstwem. Piłkarze Rakowa od razu rzucili się do ataku, czego skutkiem była bramka Miłosza Szczepańskiego w 3. minucie spotkania. Poznaniacy długo nie mogli otrząsnąć się z pierwszego szoku, a gdy już doszli do siebie, nie byli w stanie sforsować obrony Rakowa.
Wydawało się, że w drugiej połowie Lech Poznań rzuci się ostro do ataku, ale było wręcz odwrotnie. Ich próby przedarcia się na połowę Rakowa kończyły się w okolicach środka pola, gdzie piłki były przechwytywane. Swoje sytuacje stwarzali piłkarze Rakowa i w pewnym momencie wydawało się, że jest już 2:0. Po wideoweryfikacji bramka nie została jednak uznana.
Czytaj także: Przedostatni dzień fazy grupowej MŚ Czechy 2015
Ostatecznie mecz zakończył się skromnym zwycięstwem Rakowa Częstochowa 1:0. Nie ma to jednak znaczenia, dla drużyny najważniejszy jest z pewnością fakt, że udało jej się sprawić ogromną niespodziankę i awansować do 1/8 finału Pucharu Polski.
Czytaj także: Kamil Stoch z optymizmem przed nowym sezonem PŚ. Złożył odważną deklarację!