Witold Gadowski, znany publicysta oraz dziennikarze, twierdzi, że w Telewizji Polskiej rozpoczął się „czas zawirowań”. Jego tajemniczy wpis wzbudził zainteresowanie internautów.
Witold Gadowski opublikował w serwisie Twitter wpis, w którym zasugerował, już niebawem w Telewizji Polskiej może nastąpić prawdziwa rewolucja. Dziennikarze uważa, że nieuchronnie zbliża się „czas pożegnań”.
„Oj zawirowania na Woronicza. Czyżby czas pożegnań?!” – napisał na swoim profilu społecznościowym.
Czytaj także: Ekspert TVP nie wytrzymał. W rozmowie z Onetem powiedział wprost, dlaczego PiS przegrało w większych miastach
Oj zawirowania na Woronicza. Czyżby czas pożegnań?!
— witold gadowski (@GadowskiWitold) 31 października 2018
Tajemniczy wpis Gadowskiego pokrywa się z medialnymi spekulacjami dotyczącymi TVP. W środowisku dziennikarskim coraz częściej mówi się bowiem, że Prawo i Sprawiedliwość właśnie TVP „zawdzięcza” słaby wynik w dużych miastach. Zdaniem niektórych ekspertów Telewizja Publiczna zbyt nachalnie promowała kandydatów partii i w efekcie doprowadziła do ich porażki.
Mówił o tym m.in. profesor Kazimierz Kik, politolog, który często bywał w studio TVP Info jako ekspert. „Gdyby nie ten medialny szum i propagandowe napięcie, Patryk Jaki miałby większe szanse na odbicie Warszawy. Ale skoro sytuacja znalazła się na ostrzu noża, to więcej żołnierzy stanęło po stronie Rafała Trzaskowskiego” – powiedział komentując porażkę Patryka Jakiego w Warszawie.
Witold Gadowski pisze o „zawirowaniach przy Woronicza”. Chodzi o Kurskiego?
Wraz z porażką PiS w dużych miastach zaczęły pojawiać się spekulacje dotyczące przyszłości Jacka Kurskiego, prezesa TVP. To właśnie on miał być odpowiedzialny za ostrą retorykę, którą przyjęła Telewizja Publiczna w ostatnich dniach kampanii wyborczej.
„TVP „przegrzała” finisz kampanii i przez to Koalicja Obywatelska w miastach miała tak dobre wyniki” – mówi anonimowy informator w rozmowie z „Faktem”.
Gazeta podaje, że prezes TVP już niebawem może pożegnać się ze swoim stanowiskiem. Co ciekawe, PiS podobno szykuje dla niego nowe zajęcie. Zdaniem wspomnianego informatora, Kurski ma otrzymać miejsce na liście partii rządzącej w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
„Chce (Jacek Kurski – przyp. red.) wrócić do polityki i startować do Parlamentu Europejskiego. Jarosław Kaczyński nie może mu odmówić” – mówi.