Anonimowy telefon na policję wywołał alarm na lotnisku w Modlinie – informuje portal Wirtualny Nowy Dwór. Funkcjonariusze zostali powiadomieniu o ładunku wybuchowym na pokładzie samolotu, który miał wylecieć do Londynu. Obecnie trwa akcja służb.
Lot samolotu, który miał odlecieć do Londynu o 15.35 został odwołany. Ja podaje portal Wirtualny Nowy Dwór, przyczyną decyzji był anonimowy telefon do Stanowiska Kierowania Policji w Poznaniu. Niezidentyfikowana osoba poinformowała, że na pokładzie maszyny znajduje się ładunek wybuchowy i wskazała godzinę detonacji.
Fałszywy alarm w Modlinie?
Zgłoszenie było najprawdopodobniej fałszywe, ponieważ wskazana godzina już minęła. Niemniej jednak na lotnisku pojawili się pirotechnicy z Grupy Interwencji Specjalnych, którzy przeszukują maszynę. „Sprawdzamy samolot pod kątem pirotechnicznym. W akcji biorą udział psy tropiące wyszkolone do szukania ładunków pirotechnicznych” – powiedział mjr SG Krzysztof Grzech z biura prasowego Straży Granicznej w rozmowie z se.pl.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Sytuację uspokaja również przedstawiciel lotniska w Modlinie. „Na lotnisku trwa ewakuacja samolotu do Londynu. Jest to rutynowa kontrola bezpieczeństwa, pasażerowie są bezpieczni”- powiedział Marek Rymkiewicz, dyrektor biura marketingu lotniska w Modlinie w rozmowie z Radiem ZET.
#Modlin: na lotnisku trwa ewakuacja samolotu do Londynu. Jest to rutynowa kontrola bezpieczeństwa, pasażerowie są bezpieczni- mówi Radiu ZET Marek Rymkiewicz, dyrektor biura marketingu lotniska w Modlinie. Służby chcą się upewnić czy samolot jest bezpieczny.
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) 1 listopada 2018
Przygotowano nowy samolot
Po pewnym czasie, LOT zdecydował się podstawić kolejny samolot. Obecnie przygotowuje się on do lotu.
#Okęcie: służby sprawdzały też samolot LOT z Warszawy do Londyn-Heathrow z godz. 15.30. Sprawdzono bagaże pasażerów. Następnie LOT podstawił inny samolot, który z 147 pasażerami na pokładzie przygotowuje się do startu do Londynu.
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) 1 listopada 2018
Jeżeli wyniki kontroli potwierdzą, że mamy do czynienia z fałszywym alarmem, sprawcy grozi surowa kara – nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Sąd może dodatkowo nałożyć na winnego wysoką karę pieniężną, która pokryje straty linii lotniczych.