Bartosz Kapustka to jeden z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia w Polsce. Od tego sezonu piłkarz występuje w drugiej lidze belgijskiej, gdzie reprezentuje barwy OH Leuven. Podczas minionego weekendu popularny „Kapi” postanowił przypomnieć o sobie szerszej publiczności. Wszystko za sprawą kapitalnego gola, którego udało mu się zdobyć.
Przed tym sezonem Bartosz Kapustka udał się na kolejne wypożyczenie ze swojego macierzystego Leicester City. Po nieudanej przygodzie w Bundeslidze, gdzie reprezentował barwy SC Freiburg, „Kapi” trafił do satelickiego klubu Leicester – OH Leuven.
Nowa drużyna Bartosza Kapustki występuje w drugiej lidze belgijskiej, a Polak regularnie pojawia się na boisku. Jak dotąd udało mu się dwukrotnie trafić do siatki. Ostatni raz uczynił to w piątek 9 listopada, gdy pokonał bramkarza KSV Roeselare.
Bartosz Kapustka wraca do żywych. Fantastyczny gol Polaka
W meczu z KSV Roeselare Bartosz Kapustka spędził na murawie 76 minut. W tym czasie udało mu się zanotować jedno trafienie. Swojego gola Polak zdobył jeszcze przed przerwą, w 42. minucie gry.
Bartosz Kapustka otrzymał idealne podanie od swojego kolegi z zespołu. Przejął piłkę przed polem karnym, idealnie przymierzył, a następnie posłał futbolówkę w górny róg bramki strzeżonej przez golkipera rywali. Trafienie palce lizać!
OD 1:05
Dzięki bramce Polaka OH Leuven wyszło na prowadzenie 0-3. Ostatecznie „Kapi” i jego koledzy dołożyli jeszcze jednego gola i zwyciężyli 0-4.
Dla Polaka był to siódmy występ w tym sezonie. Bartosz Kapustka zanotował w tym czasie dwa gole. Nie udało się zaliczyć jednak ani jednej asysty.
Czy zwyżkująca forma Kapustki to nadzieja na powrót do formy, którą młody zawodnik prezentował podczas występów w Cracovii oraz reprezentacji Polski? Trzymajmy za to kciuki.
Czytaj także: Wojciech Szczęsny obronił karnego. Wskazówki dał mu Ronaldo