Pod jednym ze sklepów sieci Lidl w Niemczech pojawili się niespodziewani „klienci”. Na parkingu stało… siedem wielbłądów. Zaskoczeni kierowcy przejeżdżający w pobliżu szybko zawiadomili policję.
Przejeżdżający w pobliżu zaskoczeni kierowcy zauważyli przed jednym z Lidlów w Niemczech… wielbłądy. Sklep był już o tej porze zamknięty, ale zwierzęta stały na parkingu i wyglądały jakby na coś czekały.
Na miejsce wezwano policjantów, którzy szybko przystąpili do zabezpieczania całego terenu. W pobliżu przebiega ruchliwa autostrada, więc funkcjonariuszom zależało przede wszystkim na tym, aby spłoszone wielbłądy nie wbiegły na jezdnię.
W międzyczasie udało się ustalić, skąd wielbłądy w ogóle się tam wzięły. Okazało się, że uciekły z pobliskiego cyrku. Ktoś z pracowników niedokładnie zamknął ich wybieg, więc zwierzęta skorzystały z okazji.
Czytaj także: \"Spalić wiedźmę\". Nowa książka Magdaleny Kubasiewicz [fragment]
Czytaj także: Barack Obama napisał list do Anne Applebaum
Właściciel cyrku został powiadomiony o odnalezieniu jego zwierząt. Przybył na miejsce i zabrał wielbłądy z powrotem na ich wybieg w cyrku.
#Polizei_CE Sie warteten auf die besten Angebote!!! Sieben Kamele standen vor einem Discounter in Bergen! Mittlerweile sind die ausgebüchsten Zirkustiere wieder eingefangen und ins Winterlager zurückgebracht. / b.i.https://t.co/Wl7DvYrPNq pic.twitter.com/JJISMCALNf
— Polizei Celle (@Polizei_CE) 13 listopada 2018
Czytaj także: Anja Rubik skomentowała Marsz Niepodległości