Jean-Claude Juncker, szef Komisji Europejskiej, znów wywołał kontrowersje. Jego nietypowe zachowanie zarejestrowały kamery podczas konferencji związanej ze szczytem Unia Europejska-Republika Południowej Afryki.
Jean-Claude Juncker był jednym z czołowych polityków, którzy uczestniczyli w szczycie Unia Europejska-Republika Południowej Afryki. Szef Komisji Europejskiej wziął również udział w konferencji dotyczącej tego wydarzenia. W jej trakcie doszło jednak do dziwnego zdarzenia, które zostało zarejestrowane przez kamery.
Na opublikowanym w sieci filmie widzimy Junckera stojącego przy mównicy. W pewnym momencie do szefa Komisji Europejskiej podeszła kobieta, która zaczęła mocno mu się przyglądać. Po chwili odwróciła się i pospiesznie ruszyła za kulisy. Za nią podążył Jean-Claude Juncker, który momentalnie zniknął z sali konferencyjnej.
Co ciekawe, spotkanie z prasą cały czas trwało. Jej pozostali uczestnicy, w tym szef Rady Europejskiej Donald Tusk, nadal odpowiadali na pytania żurnalistów.
Ten człowiek decyduje, jak ma żyć 500 milionów ludzi❗??♀️#Juncker pic.twitter.com/9qgglwDkmh
— Anna Gańska-Lipińska ??? (@AnnaMariaGL3) November 15, 2018
Jean-Claude Juncker pospiesznie opuścił salę. Co się stało?
Dziwne zachowanie Junckera odbiło się szerokim echem w mediach. Scena zarejestrowana przez obecnych na sali dziennikarzy momentalnie rozprzestrzeniła się w mediach społecznościowych. Komentarze na temat nagłego wyjścia szefa Komisji Europejskiej były bardzo krytyczne.
Spekulacji było na tyle dużo, iż głos ws. zachowania Junckera postanowiła zabrać jego rzeczniczka prasowa. Podała ona przyczynę nagłego opuszczenia sali przez swojego szefa. Kobieta oświadczyła, że Jean-Claude Juncker jest przeziębiony i musiał „wykaszleć się poza kamerami”. Nadal jednak nie wiadomo, dlaczego wcześniej jedna z pań uważnie przyglądała się spodniom pochodzącego z Luksemburga polityka.
Kolejna wpadka
To kolejna wpadka z udziałem szefa Komisji Europejskiej. Mówiąc szczerze, było ich tyle, że trudno przytoczyć, która z nich była największa. Posłużymy się jednak kolejnością chronologiczną i przypomnimy zdarzenie z lipca tego roku.
Jean-Claude Juncker brał udział wówczas w zorganizowanym w Brukseli szczycie NATO. Podczas wydarzenia zachowywał się w dziwny sposób. Polityk nie mógł przejść nawet kilku metrów. Podtrzymywać musieli go przywódcy innych państw.
W sieci pojawiły się wówczas sugestie, że szef Komisji Europejskiej był pijany. Rzeczniczka Junckera przyznała jednak, że te spekulacje nie mają nic wspólnego z prawdą, a jej przełożony miał atak rwy kulszowej.
Więcej informacji na ten temat znajdą państwo W TYM MIEJSCU (również wideo).