Posłowie Platformy Obywatelskiej, Sławomir Neumann i Andrzej Halicki w maju tego roku podczas marszu organizowanego przez ich partię odpalili race. Policja postanowiła nie odpuszczać i chce ich ukarać mandatami. Obaj zrzekli się immunitetów.
Sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych miała się zająć w środę wnioskami Komendanta Głównego Policji o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności za popełnienie wykroczenia szefa klubu PO oraz jego zastępcę. Ostatecznie sprawa nie będzie procedowana, bo Halicki i Neumann sami zrzekli się immunitetów w tej sprawie.
Przewodniczący komisji Włodzimierz Bernacki z Prawa i Sprawiedliwości poinformował, że w tej sytuacji działania komisji ograniczą się tylko do sprawdzenia formalnej poprawności oświadczeń, ponieważ te złożyli sami politycy PO.
Halicki i Neumann z racami
Do zdarzenia doszło w maju podczas tzw. „Marszu Wolności”. Zgromadzenie było organizowane przez Platformę Obywatelską, Nowoczesną i Komitet Obrony Demokracji. Organizatorzy oszacowali liczbę uczestników na 50 tys., ale policja uważa te dane za przeszacowane.
Wśród zdjęć ukazujących się w sieci po Marszu, było również to, na którym widać jak Halicki i Neumann trzymają odpalone race. Co ciekawe, zdjęcie opublikował na Twitterze sam Andrzej Halicki.
Dziękuję, że byliście dzisiaj na #MarszWolności‼️
Wolność, równość, demokracja‼️Jeszcze będzie normalnie…. ;) pic.twitter.com/yfXIR1mOqS
— Andrzej Halicki (@AndrzejHalicki) 12 maja 2018
Czytaj także: Cejrowski komentuje pomysł legalizacji rac. „Jestem bardziej radykalny”
Źródło: wpolityce.pl