Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wystosowało oficjalny komunikat ws. wydarzeń na Morzu Azowskim. Rosjanie ostrzelali tam, a następnie przejęli trzy ukraińskie okręty.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zabrało głos ws. wydarzeń, które w niedzielę rozegrały się na Morzu Azowskim. Tam Rosjanie ostrzelali, a następnie przejęli trzy ukraińskie jednostki pływające. Zgodnie z tym, co podaje rosyjska marynarka była to odpowiedź na rzekome naruszenie wód terytorialnych Rosji przez ukraińską marynarkę. Szerzej na ten temat pisaliśmy w linku poniżej.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Czytaj także: Rosyjski statek staranował ukraiński okręt. Gorąco na Morzu Azowskim
Zdarzenia, do których doszło na Morzu Azowskim, polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych określa mianem „dramatycznych”.
„Dzisiejsza dramatyczna eskalacja napięcia na wodach Morza Azowskiego, w wyniku której ranni zostali marynarze i uszkodzone jednostki Marynarki Wojennej Ukrainy, ma swoje źródła w konsekwentnym łamaniu przez Federację Rosyjską podstawowych zasad prawa międzynarodowego, w tym naruszenia integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy” – czytamy w oficjalnym komunikacie naszego resortu.
„Po nielegalnej okupacji Krymu, podsycaniu konfliktu w Donbasie, budowie Mostu Kerczeńskiego bez zgody władz w Kijowie, Rosja pogwałciła zasadę swobody żeglugi. Z całą mocą potępiamy agresywne działania Rosji, wzywamy jej władze do poszanowania prawa międzynarodowego, a obie strony – do wstrzemięźliwości w obecnej sytuacji, która może zagrozić stabilności bezpieczeństwa europejskiego” – piszą przedstawiciele ministerstwa w dalszej części oświadczenia.
Stanowisko #MSZ ws. incydentu na Morzu Azowskim
➡️https://t.co/JgZRAE2ocr pic.twitter.com/vzYvzZ22uK
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP ?? (@MSZ_RP) 25 listopada 2018
źródło: MSZ