Warszawski Ratusz poinformował, że w tym roku nie będzie pokazu fajerwerków w Sylwestra. Wszystko dla dobra zwierząt, które boją się głośnych wystrzałów. Decyzję Rafała Trzaskowskiego skomentował Jurek Owsiak, który do sprawy pochodzi dość sceptycznie.
Włodarze miasta motywują swoją decyzję o Sylwestrze bez fajerwerków chęcią oszczędzenia cierpienia zwierzętom, które źle znoszą huk petard i sztucznych ogni. Czworonogi odczuwają wówczas ogromny lęk, zdarza się nawet, że uciekają swoim właścicielom, a później, gdy szok już minie, nie potrafią odnaleźć drogi do domu. By wilk był syty, a owca cała, władze miasta postanowiły, iż fajerwerki zastąpi pokaz laserowy. Po ogłoszeniu decyzji ws. Sylwestra do Warszawy dołączyły inne miasta. Z pokazu zrezygnowały między innymi Toruń i Białystok.
Czytaj także: Ziemkiewicz komentuje Sylwestra bez fajerwerków w Warszawie
Owsiak komentuje decyzję Trzaskowskiego
Po ogłoszeniu decyzji warszawskiego ratusza zaczęły pojawiać się pytania, czy podobne kroki podejmie również Jurek Owsiak w przypadku finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dwa tygodnie po Nowym Roku o godzinie 20 tradycyjnie organizowany jest pokaz pirotechniczny pod nazwą „Światełko do nieba”.
Spekulacje uciął Jurek Owsiak, który zmieścił na Facebooku obszerny wpis.
„Nasz pokaz pod Pałacem Kultury i Nauki, trwa dokładnie 4 minuty. I śmiem twierdzić, że głośniej brzmi muzyka, która temu towarzyszy, niż samo strzelanie” – napisał szef WOŚP.
Jurek Owsiak zauważył również, że znacznie bardziej niebezpieczne są prywatne pokazy fajerwerków organizowane przez mieszkańców.
„W Warszawie co roku w ten sposób w niebo wylatuje na pewno setki tysięcy wszelkiego rodzaju pocisków. I to nie cichych, ale wręcz przeciwnie – dudniących jak kanonada z broni pancernej – tłumaczy Owsiak.
Szef WOŚP dodał, że rozumiejąc właścicieli zwierząt chciałby ich namówić do tego, aby spróbowali wpłynąć na całkowity zakaz handlowania wszelkiego rodzaju materiałami pirotechnicznymi. Masowo strzelane są one z trawników, balkonów, klatek schodowych i na osiedlowych ulicach. „W tej całej dyskusji, moim zdaniem, wylewamy dziecko z kąpielą” – dodał.
Jednocześnie Owsiak zapewnił, że jeśli pojawi się urzędowy zakaz, pokazu fajerwerków w trakcie 27. finału WOŚP nie będzie. Odpowiadając na pytanie o możliwość zorganizowana pokazu laserowego szef WOŚP powiedział, że jest niemożliwe, ponieważ „lasery kosztują bajońskie pieniądze”.
Strzelać? Nie strzelać? Pan Prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski zapowiedział, że Nowy Rok może obejść się bez…
Opublikowany przez Jurek Owsiak Czwartek, 6 grudnia 2018
Źródło: wprost.pl, wMeritum.pl