O prof. Mirosławie Piotrowskim stało się ostatnio głośno, gdy pojawiły się informacje o rejestracji partii politycznej pod patronatem o. Tadeusza Rydzyka. Piotrowski jest w tym projekcie osobą kluczową, bo to on rejestruje ugrupowanie.
Piotrowski od dawna jest związany z Radiem Maryja, ponieważ gości regularnie w mediach o. Rydzyka i publikuje w nich własne komentarze i felietony. W najnowszej publikacji ostro atakuje PiS, bo jak twierdzi partia Kaczyńskiego nie rządzi naprawdę w Polsce, tylko ulega licznym wpływom.
Czytaj także: Ojciec Rydzyk zakłada partię! Znana jest już nazwa
„Kto rządzi Polską?” – pyta Piotrowski. „Z formalnego puntu widzenia odpowiedź na to pytanie jest oczywista. Polską rządzi premier Mateusz Morawiecki i prezydent Andrzej Duda. Wiemy także, że najważniejsze decyzje dla naszego kraju podejmowane są przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie, gdzie mieści się siedziba rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość.” – zaznacza.
Piotrowski: „Czas ujawnić niektóre fakty”
„Podobno o wszystkim decyduje jej prezes Jarosław Kaczyński. Podobno. Czy jednak aby na pewno?” – dopytuje. Jak dodaje, wiele decyzji dotyczących Polski zapada poza krajem, a następnie „niezwłocznie są one też nad Wisłą implementowane”. „Może więc czas ujawnić niektóre fakty?” – zastanawia się.
Piotrowski ujawnił, że za dymisją ministra Jana Szyszko w rzeczywistości stała zagranica, bo zabiegał o to… prezydent Francji, Emmanuel Macron. Takie wyjaśnienia otrzymał sam Szyszko, choć nie wyjaśniono mu o co konkretnie chodziło. Inną sprawą jest zmiana ustawy o IPN, która wg Piotrowskiego była ustalana z przedstawicielami polskiego wywiadu.
Czytaj także: Macierewicz o partii Rydzyka. Zdecydowane słowa
„Kapitulują i padają na kolana”
„Formacja Zjednoczonej Prawicy doszła do władzy na fali haseł o konieczności powstania z kolan w polityce zagranicznej. (…) Obecnie kapitulują i padają na kolana przed unijnym komisarzem Fransem Timmermansem oraz TSUE. Cofają uchwalone w Polsce ustawy.” – dodał Piotrowski.
Europoseł wymienił również w tym kontekście inne reformy, które ostatecznie nie zostały zrealizowane, choć były obiecywane przez polityków PiS. Wymienił m.in. reformę sądownictwa, dekoncentrację mediów i prawo aborcyjne. „Czy naprawdę przedstawiciele innych krajów mogą sobie u nas tak hulać?” – dopytuje.
Źródło: dorzeczy.pl; YouTube/Radio Maryja