Jest pan wielkim mężem stanu, wybitnym i wielkim historykiem – od tych słów swoje wystąpienie zaczął Stefan Niesiołowski. Pozornie przyjazny ton, szybko zamienił się w krytykę obozu rządzącego. W pewnym momencie polityk dał się ponieść emocjom i zwrócił się do posłów PiS słowami Wojciecha Młynarskiego.
12 grudnia posłowie debatują nad wnioskiem o wotum zaufania dla rządu Mateusza Morawieckiego. Podczas dyskusji nie brakowało słów krytyki pod adresem PiS i premiera. Głos w debacie zabrał znany z ciętego języka poseł Stefan Niesiołowski. Polityk postanowił zapytać premiera o znajomość historii II wojny światowej.
„Jest pan wielkim mężem stanu, wybitnym i wielkim historykiem. W związku z tym chciałbym zapytać, czy do pana już dotarło, że w czasie II wojny światowej Węgry były sojusznikiem Hitlera, a nie koalicji antyhitlerowskiej?” – pytał Niesiołowski.
Czytaj także: Wniosek o wotum zaufania dla rządu. Lubnauer: wy już się tak naprawdę kończycie
W pewnym momencie zwrócił się do posłów PiS. „Jak słyszę wasze ujadania, jak widzę wasze narodowe twarze, to chciałbym sparafrazować wielkiego Wojciecha Młynarskiego: ‘bom już nie pachole, żebym ja bym taki zdrowy, jak ja was… szanuję’” – powiedział.
Wniosek o wotum zaufania
W środę premier Mateusz Morawiecki złożył w Sejmie wniosek o wotum zaufania dla rządu. Podczas swojego wystąpienia, podkreślił, że zależy mu na wzmocnieniu mandatu dla jego gabinetu.
„Nasza propozycja jest jednoznaczna. Tę propozycję chciałbym wzmocnić. Sejm jest emanacją woli narodu i to od decyzji Sejmu zależy, czy będzie mandat do kontynuowania naszych reform” – podkreślił premier.
Jako powód zgłoszenia wniosku o wotum zaufania, Morawiecki wskazał nadchodzące posiedzenie Rady Europejskiej. „Na tym posiedzeniu Rady muszę mieć pewność, że rząd ma mandat, poparcie większości parlamentarnej i dlatego taki wniosek składam do marszałka i proszę o jego procedowanie” – podkreślił.
Źródło: Sejm, YouTube