Policjanci z CBŚP wspólnie z funkcjonariuszami Łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego przejęli ponad 112 kg marihuany ukrytej w transporcie owoców. Narkotyki w mandarynkach są warte ponad 3 mln zł. Przestępcy przemycili je do Polski z Hiszpanii.
Funkcjonariusze zwalczający przestępczość narkotykową uzyskali informację, że drogą lądową może dochodzić do przemytu narkotyków. Przestępcy przemycali narkotyki w mandarynkach samochodem ciężarowym jadącym drogą krajową S8, więc mundurowi natychmiast sprawdzili tę informację.
Policjanci z CBŚP przeprowadzili akcję na jednym z parkingów w okolicach Zduńskiej Woli. Tam okazało się, że kierowca przewożący z Hiszpanii do Polski transport mandarynek, miał poukrywany „lewy” towar.
Czytaj także: Kokaina w bananach w Stokrotce. Zgłoszenia napływają z całej Polski!
Funkcjonariusze skontrolowali dokładnie samochód ciężarowy. W działaniach uczestniczył również pies służbowy KAS, przeszkolony w wykrywaniu substancji psychoaktywnych.
Mundurowi znaleźli w lukach technicznych naczepy samochodu ciężarowego 32 czarne, plastikowe worki. Wszystkie paczki były wypełnione suszem roślinnym. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że jest to ponad 112 kg marihuany.
Policjanci do sprawy zatrzymali 52-letniego kierowcę tira, któremu przedstawiono zarzut udziału w wewnątrzwspólnotowym nabyciu znacznych ilości środków odurzających w postaci 112,4 kilogramów marihuany. Sąd w Zduńskiej Woli zdecydował o tymczasowym aresztowaniu kierowcy na okres 3 miesięcy.
Czytaj także: Wysłali 700 kg kokainy do prywatnej firmy. Błąd przestępców
Źródło: policja.pl