To nie pierwszy raz, gdy hiszpańska prokuratura znanej osobie stawia zarzuty o oszustwa podatkowe. Tym razem chodzi o znaną piosenkarkę, Shakirę, która ma zalegać z płatnościami w kwocie 14,5 miliona euro. O sprawie informuje brytyjski „The Guardian”.
W ostatnim czasie zarzuty oszustw podatkowych usłyszeli między innymi Lionel Messi i Cristiano Ronaldo. Gwiazdor Barcelony został uznany winnym i wraz z ojcem usłyszał wyrok w zawieszeniu. Z kolei Ronaldo, który wówczas był jeszcze zawodnikiem Realu Madryt, musiał zapłacić 19 milionów euro kary, ponieważ w przeciwnym razie trafiłby do więzienia na dwa lata.
Jak informuje „The Guardian”, tym razem przyszła pora na Shakirę. Chodzi o należności za lata 2012-2014. Piosenkarka utrzymuje, że w tym czasie mieszkała na Bahamach, podczas gdy, zdaniem prokuratury, mieszkała ona w Barcelonie wraz ze swoim partnerem, Gerardem Pique, który jest zawodnikiem „Dumy Katalonii”. Zdaniem prokuratury, Shakira przebywała na Bahamach jednie krótko.
Czytaj także: \"Pamiętaj, abyś nie prosiła ich o łaskę!\" - generał August Emil Fieldorf \"Nil\
Jak informują hiszpańscy śledczy, w takim przypadku Shakira zalega fiskusowi z płatnościami na kwotę 14,5 miliona euro. Na razie prokuratura nie postawiła piosenkarce oficjalnych zarzutów. Wszystko zależy od tego, czy śledczy będą mieli wystarczające dowody, by postawić ją przed sądem.
Czytaj także: Rozenek-Majdan atakuje Rzecznika Praw Dziecka. „Brak mi już słów”
Źr.: The Guardian, Wprost