To z pewnością nie są dobre wiadomości dla osób oczekujących na przesyłkę z AliExpress lub innych chińskich sklepów. Jak informuje portal Gazeta.pl, oddział Celny Pocztowy w Lublinie tylko w ciągu trzech tygodni zatrzymał ponad 100 przesyłek.
W ostatnim czasie w Lublinie powołana została specjalna grupa 22 celników. Na początku grudnia rozpoczęła ona kontrole przesyłek, które docierają do naszego kraju. W ciągu trzech tygodni zatrzymała ponad 100 paczek, a kolejnych 150 czeka na decyzję. To i tak kropla w morzu kilkunastu tysięcy przesyłek, które każdego dnia trafiają do kontroli w Lublinie.
Oczywiście celnicy nie kontrolują wszystkich przesyłek, jednak prześwietlane są te, które wzbudzają podejrzenie. Jeśli istnieje uzasadnienie, celnicy mają prawo otworzyć przesyłkę.
Okazuje się, że odbiorcy zatrzymanych paczek zostaną wezwani do zapłaty podatku VAT lub cła. Ministerstwo Finansów liczy, że tego typu kontrole mogą dać dodatkowy zastrzyk pieniędzy do budżetu, ponieważ od sprowadzonych z Chin towarów należy uiścić podatek VAT. Poczta Polska zawarła w tej sprawie współpracę z Pocztą Chińską i przekazuje przesyłki właśnie do urzędu w Lublinie.
Źr.: Gazeta.pl