Rafał Ziemkiewicz wywołał spore kontrowersje. Znany publicysta zamieścił na swoim profilu w serwisie Twitter przerobioną fotografię Lecha Wałęsy.
Rafał Ziemkiewicz opublikował na swoim profilu społecznościowym przerobioną fotografię Lecha Wałęsy. Widzimy na nim byłego prezydenta Polski w koszulce z napisem „Konstytucja”. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, iż na zdjęciu zamieszczonym przez Ziemkiewicza ów napis został przerobiony na cyrylicę.
Ziemkiewicz nawiązał w ten sposób do wywiadu, którego Lech Wałęsa udzielił rosyjskiej agencji RIA Novosti oraz prokremlowskiemu serwisowi Sputnik.com. Były prezydent mówił w nim m.in., że Polsce bliżej do Moskwy, niż do Nowego Jorku.
„My musimy znaleźć rozwiązanie. Musimy ustąpić jeden drugiemu na miarę wielkości. Zrozumieć, a wtedy będziemy razem robić naprawdę dobrą politykę. I nam bliżej do Moskwy niż do Nowego Jorku” – powiedział Lech Wałęsa.
„Domysły, że Wałęsa poszedł do „Sputnika” bo Ruskie użyli na niego jakichś kwitów nie są moim zdaniem zasadne. Znając Wałęsę, wystarczyło, że obiecali mu za wywiad pieniądze” – napisał Rafał Ziemkiewicz.
Wpis Ziemkiewicz skomentował historyk Sławomir Cenckiewicz, który od wielu lat zajmuje się analizowaniem przeszłości Lecha Wałęsy. „Rafał jest jedynym publicystą który pojął kim jest Wałęsa! Klucz to forsa i korzyść, nic innego! Już kpt. Zenon Ratkiewicz to napisał! ” – napisał Cenckiewicz.
„Nie ma sporu – po tym, jak połaszczył się na kasę za oprowadzanie po stoczni amerykańskich wycieczek, zostało mu chyba już tylko wynajmowanie się do wyskakiwania z tortu i śpiewania „sto lat” na urodzinach. Ja sam jestem ze wsi więc wiem, czym jest w chłopskiej duszy pazerność” – odpowiedział mu publicysta.
Opublikowane przez Ziemkiewicza zdjęcie wywołało też sporo kontrowersji. Niektórzy z internautów zarzucali bowiem publicyście, że ten celowo manipuluje obrazem, chcąc w ten sposób zasugerować, iż były prezydent faktycznie miał na sobie koszulkę z rosyjskimi napisami.