Wiadomo już, że noc sylwestrowa w naszym kraju była wyjątkowo tragiczna. Strażacy musieli interweniować aż 1664 razy, a w pożarach zginęły trzy osoby.
Strażacy mieli w czasie nocy sylwestrowej pełne ręce roboty. Interweniowali aż 1664 razy, przy czym 828 razy wzywani byli do pożarów i to właśnie w pożarach zginęły trzy osoby. Tylko do północy doszło do 987 interwencji strażaków.
Oczywiście strażacy wzywani byli nie tylko do pożarów. Aż 530 razy musieli oni wyjeżdżać do innych zdarzeń, głównie wypadków drogowych. Również tutaj bilans jest tragiczny. Tylko w czasie nocy sylwestrowej na drogach zginęło 10 osób, a 166 zostało rannych.
Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej, st. bryg. Paweł Frątczak powiedział, że noc sylwestrowa była wyjątkowo niespokojna. „To była wyjątkowo tragiczna, niespokojna noc. Nie do końca chyba Polacy wzięli sobie do serca bezpieczne pożegnanie starego roku. Już mamy znacznie więcej interwencji niż w roku ubiegłym, a jeszcze przed nami prawie cały dzisiejszy dzień” – powiedział.
Czytaj także: Atak nożownika w Kopenhadze. Jedna osoba nie żyje
Źr.: WP