Kilka dni temu media poinformowały, że zmarła Agnieszka Dymecka, znana prezenterka TVP. Choć od początku twierdzono, że śmierć została spowodowana chorobą, to jednak prokuratura chce to zweryfikować.
W piątek 28 grudnia media poinformowały o tym, że w wieku 51 lat zmarła Agnieszka Dymecka. Widzom TVP znana była głównie jako prezenterka pogody. W latach 1991-2006 po „Panoramie” na antenie programu drugiego Telewizji Polskiej to właśnie ona prezentowała pogodę. Później objęła funkcję szefowej redakcji pogody w TVP.
Czytaj także: Nie żyje Agnieszka Dymecka. Była znaną prezenterką pogody w TVP
Przyjaciele i rodzina zmarłej informowali, że kobieta od dłuższego czasu walczyła z ciężką chorobą. To najprawdopodobniej ona doprowadziła prezenterkę do śmierci.
Jak zmarła Agnieszka Dymecka?
Jednak jak się okazuje, sprawą zainteresowała się prokuratura. Śledczy mają wątpliwości, więc zlecili przeprowadzenie sekcji zwłok zmarłej dziennikarki.
Co więcej, wszczęli śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej przekonuje jednak, że nie oznacza to, że śledczy podejrzewają udział osób trzecich w śmierci Agnieszki Dymeckiej.
Jest śledztwo
„To jest robocza kwalifikacja, którą zawsze przyjmujemy w przypadku odnalezienia ciała osoby, która mieszkała sama. Musimy dokładnie ustalić okoliczności śmierci. To nie jest tak, że kogoś podejrzewamy.” – powiedział rzecznik prokuratury w rozmowie z Onetem.
Czytaj także: Legionowo: Pracownicy nepalskiej restauracji zamordowali szefa? Grozi im dożywocie
Rzecznik dodał, że kobieta od dłuższego czasu z nikim się nie kontaktowała, więc okoliczności jej śmierci muszą zostać dostatecznie wyjaśnione. Wg Onetu, śledczy przesłuchają brata zmarłej.
Źr. onet.pl; wmeritum.pl