Współpraca między Stefanem Horngacherem a Polskim Związkiem Narciarskim i, przede wszystkim, polskimi skoczkami przebiega bardzo dobrze. Austriacki szkoleniowiec nie boi się jednak wyrażać swojego zdania i tym razem ostro skrytykował związek.
Chyba wszyscy kibice zauważają fantastyczne efekty współpracy trenera Stefana Horngachera i polskich skoczków. Nie tylko Kamil Stoch, ale również pozostali zawodnicy odnoszą imponujące sukcesy. Właśnie za kadencji austriackiego skoczka Polacy stali się potęgą nie tylko indywidualnie, ale również jako drużyna.
Nic więc dziwnego, że Polski Związek Narciarski robi wszystko, by zatrzymać szkoleniowca. Ostatnie przedłużenie kontraktu wiązało się między innymi z wieloma inwestycjami, jakich wymagał Horngacher. Trener informował na łamach „Kroner Zeitung”, że te wymagania zostały spełnione. „Mamy wszystko, czego potrzebujemy. Wiedziałem, że inwestycje będą potrzebne. Sprzęt, treningi, hotele, podróże… W ciągu trzech lat awansowaliśmy do wyższej klasy pod tymi względami” – napisał.
Jednocześnie Horngacher zaznacza, że nie wszystko jest idealnie. Zdaniem trenera, PZN nie wykorzystuje między innymi mediów społecznościowych. „W tej kwestii jesteśmy najbardziej ślepą drużyną. Jesteśmy najsilniejszą reprezentacją, mamy wokół siebie najwięcej mediów, a nie mamy nawet rzecznika prasowego” – informował.
Czytaj także: „Dawny” Piotr Żyła zachwycił fanów. Złożył życzenia noworoczne [WIDEO]
Źr.: WP Sportowe Fakty