Ostatnie sondaże nie przynoszą najlepszych informacji dla opozycji. PO traci poparcie, a Nowoczesna regularnie ląduje poniżej progu wyborczego. Okazuje się, że problemy opozycji mogą spowodować, że do Polski, jeszcze przed wyborami parlamentarnymi, wróci Donald Tusk. O takim scenariuszu mówił w poniedziałek Jacek Protasiewicz z Unii Europejskich Demokratów.
Tegoroczne wybory parlamentarne zbliżają się wielkimi krokami. W kręgach opozycji dominuje przekonanie, że jesienią 2019 roku, wszystkie ruchy przeciwne PiS powinny wystartować ze wspólnego bloku. Tymczasem partie opozycyjne, w dalszym ciągu są dalekie od porozumienia.
Korzysta z tego Prawo i Sprawiedliwość. Partia Jarosława Kaczyńskiego zdecydowanie prowadzi w najnowszym sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” (39,1 proc.), wyprzedzając o prawie 13 punktów procentowych drugą PO. Poważne problemy ma również Nowoczesna, której poparcie wynosi obecnie ok. 0,9 proc.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Protasiewicz o wcześniejszym powrocie Tuska
Sytuację polskiej opozycji omówił poseł Unii Europejskich Demokratów Jacek Protasiewicz w „Rozmowie Piaseckiego” w TVN24. Polityk przekonuje, że kluczowe dla przyszłości opozycji będą wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego. W przypadku rozczarowujących wyników, można się spodziewać wcześniejszego powrotu Donalda Tuska do Polski.
„Jeśli w maju, czerwcu, czyli po wyborach do PE, a zakładamy, że nie będzie odwrócona kolejność, jeżeli wtedy okaże się, że wyniki opozycji są takie, jak dzisiaj sondaże, (…) to wówczas sytuacja może być na tyle nadzwyczajna, że takie nadzwyczajne środki, decyzje mogą być podjęte” – powiedział Protasiewicz.
Polityk przypomina, że następcę szefa Rady Europejskiej poznamy de facto na początku września. To otwiera „furtkę” do powrotu Tuska już na jesieni. „Rozmawiałem z wieloma osobami współpracującymi z Donaldem Tuskiem. O takich wariantach się dyskutuje, wiem również, że w Brukseli, że w ramach EPP taki wariant też jest rozważany” – stwierdził.
„Czyli mówiąc krótko, tam się nie myśli może jakby o sytuacji w Polsce w szczególności, natomiast myśli się o tym, jak ustawić kalendarz wyboru następcy Donalda Tuska, żeby umożliwić takie rozwiązanie” – dodał.
Źródło: TVN24, Twitter