Niebezpieczna sytuacja miała miejsce na jednym z osiedli w Rzeszowie. Przed blokiem dzik zaatakował tam matkę z dwójką dzieci. Lekarz weterynarii mówi o nietypowym zachowaniu zwierzęcia.
Dzik zaatakował na osiedli Drabinianka w Rzeszowie. Sytuacja miała miejsce, gdy matka z dwójką małych dzieci wracała do domu. Jak informuje portal Nowiny24, w piątek ok. godz. 15.20 dzik wbiegł na osiedlowy plac zabaw. Przebiegł obok małej dziewczynki i skierował się w stronę kobiety z dziećmi.
Świadek zdarzenia opowiada, że rodzina była już pod klatką. Zwierzę omal nie staranowało małego chłopca. Starsze, 10-letnie dziecko, uciekło po schodach do mieszkania. Matka nie zdążyła zamknąć drzwi do klatki i dzik zaatakował młodsze z dzieci – 6-letniego chłopczyka. Na szczęście zwierzę przestraszyło się krzyku i po chwili pobiegło dalej. Dziecko było ciepło ubrane i nie doznało żadnych obrażeń. Ma jedynie poszarpane spodnie.
Dzik zaatakował matkę z dziećmi, weterynarz komentuje
Lekarz weterynarii Robert Sączawa jest zaniepokojony zachowaniem zwierzęcia.
– „Dziki są raczej płochliwe i bardziej prawdopodobne jest, że uciekną na widok człowieka niż go zaatakują” – podkreśla. Jego zdaniem zwierzę albo było głodne albo np. potrącił go samochód.
Źródło: o2.pl