![Rosyjski żołnierz uciekł z frontu. Tak go „przyjęli” w domu. „Będziesz przykładem” [WIDEO]](https://wmeritum.pl/wp-content/uploads/2022/11/rosyjski-zolnierz-360x180.jpg)
„Polityka obecnego zarządu TVP prowadzi do groźnych podziałów społecznych i godzi w poczucie bezpieczeństwa Polaków. Ta sytuacja wymaga naszej stanowczej reakcji” – czytamy w uchwale Zarządu Krajowego Platformy Obywatelskiej RP. Partia Grzegorza Schetyny oficjalnie rozpoczęła bojkot telewizji publicznej.
We wtorek, 22 stycznia, Zarząd Krajowy PO przyjął uchwałę, w której apeluje do członków partii o bojkotowanie TVP. „Pod rządami PiS telewizja publiczna stała się narzędziem politycznej nagonki oraz partyjnej propagandy. Polityka obecnego zarządu TVP prowadzi do groźnych podziałów społecznych i godzi w poczucie bezpieczeństwa Polaków” – czytamy w dokumencie opublikowanym na Facebooku.
„Sytuacja wymaga naszej stanowczej reakcji. Dlatego zarząd krajowy PO zwraca się do członków PO o całkowite powstrzymanie się od udziału w programach telewizji publicznej zarówno na szczeblu krajowym, jak i regionalnym” – ogłasza zarząd krajowy największej opozycyjnej partii w Polsce.
Platforma Obywatelska podkreśla, że bojkot powinien trwać „do czasu odwołania obecnego zarządu TVP i ustanowienia społecznej kontroli nad telewizją publiczną.” Pod dokumentem podpisał się szef partii Grzegorz Schetyna.
Petru poparł inicjatywę
Do bojkotu TVP przyłączy się również Ryszard Petru i jego formacja Teraz. Polityk ogłosił swoją decyzję na Twitterze. „Tydzień temu apelowałem do polityków opozycji o bojkot TVP po kolejnym obrzydliwym materiale „Wiadomości”. Nie ma zgody na takie standardy” – napisał.
„Politycy @wybierz_TERAZ także nie będą brali udziału w programach TVP do czasu odwołania J. Kurskiego” – dodał.
Bojkot „Woronicza 17” przez PO
Kilka miesięcy temu, politycy PO zdecydowali się na podobny krok wobec programu Michała Rachonia „Woronicza 17” w TVP Info. 13 maja 2018 roku, podczas emisji posłowie PO, Nowoczesnej i PSL demonstracyjnie opuścili studio.
Wówczas decyzja była tłumaczona protestem przeciwko formule programu. Konkretnie, chodziło o sposób w jaki prowadził go Michał Rachoń. W obronie dziennikarza stanęła wówczas TVP.
Źródło: Platforma Obywatelska, Twitter
