Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że w piątek zamierza podpisać umowę z zakładami PZL Mielec. Porozumienie dotyczy dostarczania śmigłowców Black Hawk dla Wojska Polskiego.
„Jutro podpiszę umowę z Polskimi Zakładami Lotniczymi w Mielcu, na dostawę Black Hawków dla Wojska Polskiego. To jest dobra wiadomość. To są dobre zakłady PZL Mielec. Produkt też jest sprawdzony w bardzo wielu państwach” – powiedział minister Mariusz Błaszczak w „Sygnałach dnia” Polskiego Radia.
Szef MON temat śmigłowców poruszył także nieco później w „Kwadransie Politycznym” w TVP1. „Śmigłowce sprawdziły się w 30 państwach, w działaniach wojennych. Trzeba podkreślić, że ten sprzęt jest produkowany w polskich zakładach lotniczych w Mielcu. Polscy pracownicy będą produkowali te śmigłowce” – przypominał Błaszczak.
„Rozpoczynamy proces związany z wyposażeniem sił powietrznych naszego kraju w nowoczesny sprzęt. Jutro w Mielcu podpiszę umowę z zakładami na dostawę dla wojsk specjalnych. To będzie pierwszy komponent” – dodał.
Jednocześnie szef MON zapowiedział, że szczegóły transakcji poznamy w piątek. Jednak dziennikarze portalu Defence24.pl niedawno dowiedzieli się, że wojsko pozyska najprawdopodobniej cztery śmigłowce. Potwierdził to w końcu sam minister.
„Będę miał zaszczyt podpisać umowę na cztery nowe śmigłowce Black Hawk dla Wojsk Specjalnych wyprodukowane przez Polskie Zakłady Lotnicze w Mielcu” – napisał szef MON.
Błaszczak skrytykował również pomysł zakupu maszyn wielozdaniowych z czasów rządów PO-PSL. Ostatecznie umowa nie doszła do skutku, ponieważ negocjacje offsetowe, prowadzone już przez PiS, zakończyły się fiaskiem.
„Ta koncepcja okazała się niedobra i nie dawała wartości dodanej dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Ta koncepcja również okazała się niedobra dla Wojska Polskiego” – przekonuje Błaszczak.
Źródło: Polskie Radio, TVP 1, defence24.pl